 |
|
Może dlatego, że znalazłam go pośród setek innych, a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie, kiedy po miesiącu ciągłych rozmów, jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce, które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to, co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię, a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego "wróć".
|
|
 |
|
złe zdanie mam o ludziach, fatalne o sobie.
|
|
 |
|
fuckt it all and fucking no regrets (:
|
|
 |
|
zrób komuś dzień dobry :)
|
|
 |
|
"Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię
nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje
szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuję oczy słowami,
rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie
szklane klosze przy mnie pękają."
|
|
 |
|
Patrzy, jakby chciała się rozpłakać, tylko skończyły się jej łzy.
|
|
 |
|
nie staraj się ratować czegoś co Cię niszczy.
|
|
 |
|
Ciągle na Ciebie umierałam, ale ten nawracający proces zmęczył mnie tak bardzo, że teraz na Twój widok nie chce mi się już wzruszać. Nawet ramionami.
|
|
 |
|
siedzisz mi w głowie, jakbyś miał na to nakaz.
|
|
 |
|
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
 |
|
pszczoła umiera, gdy użądli. człowiek krzywdzi milion razy dziennie i żyje dalej
|
|
 |
|
chce letnich nocy i ciemnych ulic, dusznego powietrza i Twoich chłodnych ust.
|
|
|
|