 |
sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą, tak?
|
|
 |
"Widocznie niebo ma do opłakania sporo, dlatego daje klimat przemijania tym wieczorom."
|
|
 |
deszcz wspomnień nie zmyje.
|
|
 |
zniszczona przyjaźń dla miłości, która nie ma przyszłości..
|
|
 |
człowiek robi coś głupiego, a potem zaczyna tego żałować. w jednej chwili niszczy to co budował tyle czasu..
|
|
 |
to co masz, dla Ciebie jest w sam raz.
|
|
 |
niech nie będzie Ci wszystko jedno..
|
|
 |
ja nie tyję. ja ewoluuję! widziałeś kiedyś jakiegoś Pokemona, który nie byłby większy po przemianie?
|
|
 |
budź mnie o szóstej rano w weekend, odkurzając. wołaj mnie co wieczór, kiedy będą zaczynały się Twoje seriale, a nie będziesz chciała oglądać ich sama. wołaj mnie też popołudniu i rano, i kiedy tylko będziesz chciała mnie zobaczyć, lub porozmawiać, lub nie będzie Ci się chciało iść do kuchni po kawę. nie słuchaj mnie, kiedy coś mi nie pasuje, bo wiesz jak wiele muszę się jeszcze nauczyć i jak się mylę. dawaj mi buziaki na dobranoc - jak pięć lat temu, wczoraj, jutro. nie zamykaj drzwi, gdy wychodzisz z mojego pokoju. pierz mi bluzy w za wysokiej temperaturze. bądź, taka jaka jesteś i miej świadomość, że dla mnie nie mogłabyś być lepsza. mamo, kocham Cię, pamiętaj.
|
|
 |
gdy słyszę o tym człowieku, ślina zaczyna palić mnie w język, zamieniając się w cholerny jad. nie mówiąc o zrozumieniu, nie potrafię wydusić z siebie choć grama szacunku do niego. nie powinnam - z tysiąca powodów - życzyć Mu złego, lecz na tą chwilę chcę, żeby gnił. żeby zdychał tutaj, cierpiał, błagając o pomoc. chciałabym stać nad Nim, pastwić się najgorszymi słowami za to co teraz robi. nigdy nie znajdę usprawiedliwienia na takie słowa. proszę, niech ktoś mi to przedstawi, jakkolwiek - schematem, na wykresie czy w tabeli... niech ktoś mi powie, jak można życzyć swojej matce jak najszybszej śmierci, prosto w oczy plując jej, że jest ciężarem, bo kurwa nie rozumiem?!
|
|
|
|