 |
Siadasz przy stoliku, kładziesz nogę na nogę,
Wszystkim gościom nagle coś upada na podłogę.
Wszystkie niunie wokół robią się nerwowe,
Wszystkie zamawiają podwójny long-island z lodem.
Potem w toalecie poprawiają make-up,
Liczą, że ich skóra też będzie tak miękka.
Jednym spojrzeniem rozbijasz ich długie związki,
Oni chcą cię mieć, one kupują nowe podwiązki.
Wszyscy goście kochają takie jak ty,
W moich myślach cały czas tylko ja i ty.
Gdy stajesz przy barze i popijasz Porto
Nawet striptizerki zbierają hajs na botoks.
Wszyscy goście czują tak, kiedy ja na nich patrzę.
Chcą zdobyć cały świat dla mnie, to co z tym hajsem?
|
|
 |
Kocham,gdy się uśmiechasz zawsze,wiedząc,że ten uśmiech jest tylko dla mnie. < 3
|
|
 |
Tysiąc osób wyjedzie, tysiąc osób nie wróci,
Tysiąc osób ma sposób, ty nie musisz nic mówić.
Pomyśl o wczoraj, dziś, jutro może nie być nic
I niech twoje serce pęka jeśli nie pamiętasz ich.
Zaciśnij dłoń, podnieś skroń dla tych kilku chwil,
które są jak jeden dom, jedna myśl, jeden rytm.
Ty, spójrz w oczy matce, albo wróć do wspomnień,
jedna miłość to coś więcej niż cokolwiek.
Wiem, jak było, pamiętam chwile, nie sny,
a to czym żyję to doświadczenie, nie łzy.
|
|
 |
Chodzi o pierdolenie świata... Ta,moje życie to dziwka,ale nic o niej nie wiesz.
Byłem w piekle i z powrotem,mogę pokazać ci bilety.
|
|
 |
Czasem myślę,wiesz kochanie?
Może ty ze mną razem znikniesz,mogę pokazać ci coś więcej niż pieprzony hajs.
Pokazać ci to miejsce wcale niedaleko tak,im jest trudniej,ciężej,jestem bliżej.
I tylko twój uśmiech pcha mnie do przodu,i znów myślę:
Żałuję dziś,tyle chwil,wszystko przepadło,te same myśli,myślę ile tu jeszcze zostanę.
Ty dasz mi siłę,będzie lepiej,szanse mamy ciągle niezłe.
Wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem.
|
|
 |
Bóg ukrył piekło w samym środku jej serca,
ból chorób,strach o niego jeszcze to podkręcał.
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim,
ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił.
|
|
 |
I goniąc za marzeniami, zatracasz się we własnej bajce..
|
|
 |
Bo życie to gra, w której zawsze dosięgniesz dna.
|
|
 |
And if you go,
I wanna go with you
And if you die,
I wanna die with you
Take your hand and walk away. ; ****
|
|
 |
Daje mi bezsenność i zabiera mi roztropność < 33
|
|
 |
tak często używasz słów 'to moje życie', a pozwalasz, by było ono zależne od jednej osoby, prawie zawsze nieodpowiedniej.. ; /
|
|
|
|