 |
-podobno jak nie szukasz miłosci to sama do ciebie przyjdzie. no i moja przyszła, ale jakaś, kurwa upośledzona.
|
|
 |
"Istnieje coś takiego jak smutek po smutku. To taki smutek, który nachodzi Cię po jakimś czasie, kiedy już wszystko się uspokoi, wyjaśni, nie łamie serca, pozwala spokojnie spać. Nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi, choć najczęściej prowokujemy go sami siedząc samemu po północy, myśląc za dużo. Związany jest chyba z tęsknotą, próbujemy przywołać pewne odczucia, co ważne, tylko na chwilę - skończyło się coś, czego mieliśmy dosyć, ale stanowiło tak ważny etap naszego życia, że pomimo zamknięcia, będziemy co jakiś czas do niego wracać. To taki moment, w którym możesz pozwolić sobie na myślenie o wszystkim co już nie wróci, możliwe, że chodzi po prostu o to, żeby spojrzeć na to wszystko z boku, z innej perspektywy, spróbować zrozumieć, dlaczego stało się właśnie tak. Czasem potrzebne jest pewne zamknięcie spraw we własnej głowie, a przede wszystkim w sercu i jeśli potrafisz na dawny ból spojrzeć inaczej to znaczy, że udało Ci się uwolnić." taaak:)
|
|
 |
Wierzę jednak, że jeśli ludzie naprawdę chcą być razem, nie zepsują sobie życia głupotami.
|
|
 |
I trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
Aż ciężko uwierzyć ile może się zmienić przez jeden rok.
|
|
 |
Zdarza się On. Ten przeznaczony. Ten, dla którego będziesz najważniejsza. Poznać go bardzo łatwo. To on cię będzie szukał. To on nie pozwoli ci odejść bez adresu, telefonu, komórki, znajomości twoich ulubionych kwiatów, kolorów, książek, filmów, szkoły czy uczelni. To on cię odnajdzie, napisze, mimo że nie lubi pisać, przyjedzie - mimo deszczu, nie zapomni o twoim poprawkowym egzaminie, chorobie cioci, kłopotach na uczelni. Zadzwoni, mimo że rozmowy międzymiastowe są drogie. Jeśli cię nie będzie w domu rano, złapie cię wieczorem. Jeśli nie zastanie cię wieczorem, spróbuje rano. Albo w południe. Na imieniny dostaniesz telegram albo kwiaty przez posłańca. Albo śmieszną kartkę. Albo małą paczuszkę. Będzie pisał listy i będzie tęsknił. Nie pozwoli ci zniknąć. A jeśli już się tak zdarzy, że przewrócisz mu w głowie kompletnie, ale umkniesz mu, niepewna swoich uczuć, a on dopiero po rozstaniu zorientuje się, że warto to coś, co między wami się wydarzyło, pielęgnować - odnajdzie cię na sto procent.
|
|
 |
Bo widzi Pan, pewnego dnia po prostu budzisz się i zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo jesteś żałosny kochając kogoś, kto ma cię gdzieś. I to jest świetny moment by odpuścić.
|
|
 |
''Pamiętasz, kiedy powiedziałaś, że to już koniec? Że już go nie kochasz, że to wszystko minęło, prysło, zniknęło, ot tak? Kiedy wmawiałaś sobie, że to już przeszłość, że nie ma sensu zawracać, że trzeba iść do przodu, po nowe? Kiedy zarzekałaś się, że jego imię na wyświetlaczu telefonu to tylko nic nie znaczący zlepek liter, który nie wzbudza w Tobie żadnych uczuć? Kiedy obiecałaś sobie nowe życie i jego szybką realizację? I już wzięłaś głęboki wdech, który miał Ci ułatwić ten pierwszy krok do przodu, ale nagle się zachłysnęłaś. Wciąż boli, prawda? ''/ [ yezoo ]
|
|
 |
"Trochę się zdenerwowałem, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko."
|
|
 |
Pragnęłam Cię bardzo, ale skończyłam już z tym. Dziś już wiem, że będzie inny człowiek, inne miejsce, inny raz, inny świat, inne życie. Dziś już wiem, że wszystko co najlepsze dopiero przede mną. A wszystko co najboleśniejsze odeszło wraz z Tobą. To dobrze. Bardzo trudny czas za mną, ale wezmę się w garść i wiem, że dam radę. Wierzę, że jeszcze poczuję wiosnę w środku zimy. / he.is.my.hope
|
|
 |
Cz.2 Tym razem byłam sprytniejsza od Ciebie. Wreszcie przejrzałam na oczy. I choć serce boli, bo moje uczucia tak szybko do Ciebie nie zniknęły to jednak widzę, że o Ciebie i dla Ciebie nie warto walczyć. Zapamiętaj słowa, które Ci powiedziałam kilka dni temu - Dziś tracisz mnie po raz ostatni. Straciłam do Ciebie przyjażń, życzliwość i resztki zaufania. Moje serce już nie żyje dla Ciebie, roztrzaskało się na milion kawałków. Gratuluję, w ciągu ostatnich kilku dni potrafiłeś sprawić, że coś pękło i wszystkie moje uczucia szlag trafił. Pieprz się człowieku. Pieprz. Zapomnij o mnie tak jak ja zapomnę lada chwila o Tobie i nigdy więcej , nigdy się w moim życiu nie pojawiaj. To koniec. Nareszcie to czuję. Teraz może być już tylko lepiej. Dzięki Bogu odnalazłam dobro w pożegnaniu. Co krąży, zawsze wraca kochanie. Pamiętaj. Żegnaj po raz ostatni. Już nie obrócę się za siebie, możesz być tego pewien. / he.is.my.hope
|
|
|
|