 |
Nigdy nie czułam się bardziej czyjaś niż dziś, tu i teraz czuję się Twoja.
|
|
 |
To sentyment, ta ogromna słabość do ciebie i do tego co było między nami nie pozwala mi spokojnie spędzić żadnego dnia.
|
|
 |
Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo, nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno, że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja, nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi, bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną, nikt nigdy nie wmówi mi, że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś, kto nie chcę w nim być. Przepraszam, ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia, że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań, żeby nadal opłakiwać odejścia./esperer
|
|
 |
Zostań ze mną trochę dłużej niż ostatnim razem. Zostań już na zawsze./ he.is.my.hope
|
|
 |
Wiesz, On tak naprawdę nigdy nie wrócił. Wrócił ktoś inny.Rozumiesz, co mam na myśli? Poznaje nowego człowieka. Może o tych samych oczach, spojrzeniu, ustach i posturze, ale dużo innego. Tamten chłopak,którego wydawało mi się, że znam w jakiejś części odszedł już na zawsze. Teraz poznaję kogoś, najbliższego sercu, a zarazem trochę obcego. Mówi się, że ten, kto wraca, jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł, coś w tym chyba jest. Być może te kilka miesięcy razem to było za krótko żeby poznać go dokładnie, razem z jego całym skomplikowanym wnętrzem. Teraz poznaje go od nowa, nie jest to łatwe, bo nagle stwierdzasz, że On nie jest tak do końca, kimś za kogo go uważałaś. Wszystkie przeświadczenia burzą się, znikają jak bańka mydlana. Wciąż go kocham, chociaż czasami bywa o to trudniej. Ciągle chcę z nim spędzić życie,pomimo, że perspektywa nie wygląda zbyt kolorowo. Aktualnie,uczę się akceptować go, takim jakim jest naprawdę, a jego wady, pokochać tak samo jak zalety. / he.is.my.hope
|
|
 |
Nie można się poddawać, trzeba walczyć do samego końca. Nigdy nie wiadomo czy nie poddajemy się metr od mety.
|
|
 |
Nie mam pojęcia co takiego w sobie ma ten chłopak, ale wystarczy jedno jego spojrzenie, zwykły dotyk, kilka wypowiedzianych szeptem słów i zapominam o wszystkim co złe, o co miałam do niego żal. Przy nim wszystkie negatywne emocje momentalnie znikają. Złość zamienia się w śmiech, a łzy w szczery uśmiech. To wszystko sprawia, że nie potrafię powiedzieć, aby zniknął z mojego życia, bo tylko przy nim czuję się spokojna i bezpieczna. Po prostu czuję się szczęśliwa i spełniona. Tylko przy nim mam poczucie, że odnalazłam swoje miejsce na ziemi. Tylko z nim, czuję, że to wszystko ma naprawdę sens. Potrzebuję go. / he.is.my.hope
|
|
|
|