 |
-Święty Piotrze, po ile ryb łowisz dziennie? -APOSTOŁOWIE. / hahah, leże
|
|
 |
przedawkowalam Cie, a teraz kur.wa umieram. Brak mi GO ♥
|
|
 |
chcialabym byc codziennym powodem Twoich usmieszkow - nie na odwrot. By buzia cieszyla Ci sie z mojego powodu , od tak poprostu za nic. ♥
|
|
 |
nie chce go stracic, ale wiem ze musze cos zrobic, skoro nie potrafie byc dla nigo lepsza, to wcale mnie dla niego nie powinno byc, a raczej go dla mnie ; C | Kocham na zawsze.
|
|
 |
a tak w srodku rozpadam sie, czuje jakby jakas czesc mojego ciala umarla ciagnac za soba cala reszte, po koleji umieraja, powoli , cichym krzykiem wolajac o pomoc..
|
|
 |
-Sprawdziła pani sprawdziany? -Nie, mam też innych uczniów. -Zapomniałem zadania domowego.. -DLACZEGO?! -bitch please, mam też innych nauczycieli.
|
|
 |
zaluje wielu rzeczy, moich slow rzucanych na wiatr i mowionych pod przyplywem wielkiej fali gniewu, czynow tych mniej raniacych i tych nie wybaczalnych, ktore mimo wszystko przyjmowales w jak najdelikatniejszy sposob, zaluje takze ze wyrobilam sobie taki charakter, zaluje swoich wad z ktorymi nie powinnam jak i zarowno nie potrafie bez nich zyc. zajuje wielu moich zachowan. wielu lez, krzykow czy klotni. Ale jest jedna rzecz, ktorej nigdy nie pozaluje, nawet przy ostatnim naszym spotkaniu. Nigdy, przenigdy nie pozaluje ze Cie poznalam, bo jestes najlepsza osoba jaka spotkalam w moim zyciu. ♥
|
|
 |
promienieje szczesciem ; ** 155 dni z Marcinkusiem ♥
|
|
 |
|
"excuse me.. excuse me.. MOVE BITCH!"
|
|
 |
Życie jest jak striptiz transwestyty. Wszystko ładnie, pięknie aż tu nagle chuj.
|
|
|
|