 |
Świat się skurwił, Ty nie musisz.
|
|
 |
Brat powiedz, co masz z życia, ja mam parę ran nie do zszycia.
|
|
 |
Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę.
|
|
 |
na dłuższą metę, samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas - ciągły argument, by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera, gdy przestanę go mieć? ja nie chcę, żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem, za te kilka lat. nie chcę, żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś, choć wydaje mi się, że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach, chcę, żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.
|
|
 |
mogę chyba określić to jako marzenie; małe, ledwo co znaczące cokolwiek, ale jednak - marzenie. chcę, żeby się starał i co do calu planował ten wieczór, żeby wyciągnął mnie na seans, a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę, żeby, zaraz po wyjściu z budynku kina, deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego, cokolwiek. długie rozmowy, jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca, pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu, słysząc w oddali jego ciche chrapanie.
|
|
 |
Patrzę spokojnie wstecz i czasem dorwie mnie myśl ,
że mogłem wtedy rzucić torbę i wyjść , wcześniej .
|
|
 |
' Wszystko to chora sprawa , wszystko to zobacz dla nas .
To już ten moment , bym powiedział ' spierdalam ' .
|
|
 |
' Powiedz , znasz mnie lepiej . Powiedz prawdę zasnę wreszcie ?
Spójrz mi w oczy , powiedz co jest na złe lekiem .
A jeśli jestem złem powiedz , chcesz mnie znać jeszcze ? '
|
|
 |
' A gorzki smak skruchy skryła w chuście na szyi ,
Gdy sumienie zacznie gryźć pętla zmieni jej image ' .
|
|
 |
' Bo ja jestem alkoholem , którym się upijasz . Jak amfetamina robię tobie w głowie miraż . Zmieniam nastroje i klimat , i nie możesz mnie powstrzymać . Uzależniam cię na dobre , może lepiej nie zaczynać . '
|
|
 |
' Znam kilka słów które ranią jak nigdy . Patrzysz na nią , niby anioł a krzywdzi . '
|
|
 |
Nigdy nie skazuj kobiety na domysły. Nawet nie wyobrażasz sobie, jak "barwny" scenariusz potrafi napisać, niepewna Twych uczuć.
|
|
|
|