 |
|
Potrzebuję energii. Takiej żebym wstwała rano z uśmiechem na twarzy i cieszyła się z każdej chwili , bo dobrze wiem jak czas szybko leci. Nie mam tej zyciowej energii , wstaje i każdy kolejny dzień staje się porażką.. Staram się robić wszystko żeby nie myśleć. Za chwilę słyszę krzyki, że robię coś źle. Mam po prostu dość. Brakuje mi tej drugiej osoby. /lokoko
|
|
 |
|
Pierwsze spotkanie sam na sam z chłopakiem od kiedy ? No dawno już nie miałam takich spotkań , już zapomniałam jak to jest.Ostatnio tylko z jednym i tym samym.. Trrochę się boję bo w sumie od 2 lat trwałam ciągle wokół niego .Bałam się coś zrobić żeby on nic nie pomyślał. A dziś czuję ,że mogę wszystko . Nie , to nie jest dla mnie randka zwykłe spotkanie z kolegą . Lecz w końcu czuję ,że żyje . Nie jestem już ta samą osobą co kiedyś , dziś mój świat należy do mnie. Ja nim kieruje nie Ty. To między nami też jest skończone.. Dobrze wiem ,że chodziło Ci tylko o seks. Wiesz kiedyś przeczytałam w książce ,że faceci przyjaźnią się ze swoimi byłymi tylko dlatego żeby mieć kogo przelecieć podczas martwego sezonu . Dużo nad tym myślałam i wiem ,że liczyłeś na to. Przez pewien czas gdy sobie to uświadomiłam byłam załamana , jednak potem dotarło do mnie, że to ja wygrałam w tym wszystkim bo nigdy na to nie pozwoliłam i nie dałam siebie tak naprawdę skrzywdzić. Zaczynam nowe życie/lokoko
|
|
 |
|
"Ale nawet jak to życie mocno jebie nam po
oczach, mamy tylko jedno, więc należy
mocno kochać."
|
|
 |
|
znam go czasem lepiej niż siebie. znam jego każdy gest, rodzaj uśmiechu i ułożenia brwi zależnie od sytuacji. doskonale znam jego ton głosu i potrafię powiedzieć ile wypił. i wiem, że nigdy nie chciał mnie zranić, a robił to tyle razy. często brakowało mu odwagi by wyznać co czuje i przyznać się do swojego strachu, jednak przytulał najlepiej na świecie, a jego usta były tymi jedynymi, które chciałam całować, każdego ranka. był dla mnie idealnym nie ideałem. odchodził tyle razy by wracać, a ja? po prostu mu na to pozwalałam wierząc, że to taki sprawdzian miłości i każdy powrót będzie już tym ostatnim powrotem.
/nieodpowiednia
|
|
 |
|
Mówiłeś mi "jesteś moim aniołem", "nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia", a później z taką łatwością odszedłeś ode mnie. Nagle słowa stały się tak mało znaczące, a ja nie potrafiłam uwierzyć, że można tak łatwo rzucać je na wiatr. Nie wiedziałam w co mogę jeszcze wierzyć, straciłam zaufanie do każdego wokół, bo nagle wszyscy wydali się tacy zakłamani. Zmieniłeś mój sposób patrzenia na świat i na ludzi. Odchodząc odebrałeś mi zdolność do kochania, bo pomimo tego, że jestem przepełniona miłością do Ciebie ja nie umiem kochać. / napisana
|
|
 |
|
Nie wiem jak to jest możliwe, w końcu minęło tyle czasu, który miał uzdrowić moją chorą duszę i popękane serce, ale ciągle połową siebie tkwię w tym, co było kiedyś. To nie są tylko wspomnienia, które nie chcą przeminąć. To jest coś więcej - takie poczucie, że to co było najpiękniejsze może jeszcze wrócić, że wystarczy tylko odpowiednie słowo, a znów będzie jak dawniej. Tamto życie było lepsze, dlatego więc tak często do niego wracam, ciągle porównuję, analizuje. Utknęłam w tym czego dawno już nie ma, a to strasznie wykańcza i w żaden sposób nie pozwala otworzyć jakiegokolwiek nowego rozdziału. Chciałabym odciąć się od tego jakąś grubą kreską, ale on ciągle jest ważną częścią mnie, a dopóki nią będzie - ja nie urodzę się od nowa. / napisana
|
|
 |
|
Megaa dół - ciąg dalszy . Pozdrawiam , sprzątam , muzykaa na full żeby tylko nie myśleć .. Nienawidzę siebie ! Tracę wszystko .. MEGA MEGA DÓŁ.../lokoko
|
|
 |
|
Nie poznaje siebie .. Cholerny dół.. Moje rozmowy z nim , które kiedyś mogły trwać dla mnie wiecznie dziś praktycznie mnie nie interesują .. Wszystko jest dla mnie zbyt przewidywalne, nie potrafię sklecić kilku sensownych zdań do niego , nie czuję nic żadnego ciepła na sercu. Zachowuję sie jak maszyna, która odpisuje w miarę sensownie.. Jednak jest pozbawiona wszystkich uczuć. Nie czuję nic , nie czuję ,że boli , nie odczuwam szczęścia, złości, radości.. Zostałam pozbawiona uczuć. Siedzę otępiała i nie mam pojęcia co się ze mną dzieję.. /lokoko
|
|
|
|