 |
Wiele odczytasz z twarzy i oczu, czasem wystarczy spojrzeć by poczuć.
|
|
 |
To cholerna niepewność, kiedy znowu wreszcie staniesz w drzwiach i to czy zobaczę Cię na pewno.
|
|
 |
Nie wiedziałam od czego zacząć. W sumie to nigdy nie wiem. Zawsze tkwi we mnie jakaś blokada
|
|
 |
Chce letnich nocy i ciemnych ulic, dusznego powietrza i smacznych papierosów i chlodnych ust.
|
|
 |
Gubię się, a wszyscy mają do mnie o to pretensję. A przecież sama idę.
|
|
 |
patrzysz nie w oczy, a na dupę później narzekasz za trafiasz na suke.
|
|
 |
jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
|
|
 |
Jeszcze nie jestem matką
jeszcze nie jestem
naprawdę kobietą.
Drżę kiedy kołaczesz się we mnie,
moje drugie serce..
|
|
 |
najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie..
|
|
 |
wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać.
|
|
 |
każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona, w których oddychałoby się najlepiej.
|
|
|
|