 |
|
A kiedyś będziemy przechodzić obok siebie i nawet cześć Ci nie powiem tylko się uśmiechnę i przejdę obok a jeśli mój chłopak zapyta kto to odpowiem że nie znam Cię a w myślach powiem to była największa miłość mojego życia .
|
|
 |
|
Z pustym żołądkiem próbowała być szczęśliwa.
|
|
 |
|
kurczowo trzymała papierosa w ręce, gotowa do przyjęcia kolejnej fali bólu. - no proszę! krzycz, zwyzywaj mnie, a nawet uderz. wiedz, że ja i tak mimo tego nie wyrzeknę się tego co do Ciebie czuję. jesteś.. jesteś dla mnie wszystkim. tym pieprzonym światem, który teraz wywracasz mi do góry nogami! słyszysz? - krzyczała wymachując rękoma. była roztrzęsiona. łzy lały się szczeniacko po policzkach zostawiając ślad na kolorowej koszulce. - nie.. nie chciałem Cię zranić. tak wyszło.. - wyjąkał zagryzając wargę i zostawiając ją tam całkiem samą. bezradną i bezsilną. w kilkaset kawałkach. /happylove
|
|
 |
|
nadzieja - to, co trzymało nas przy sobie. kiedyś. dawno.
|
|
 |
|
a w wakacje? chrońcie skórę przed słońcem, komórki przed wodą w rzece, a serca przed skurwielami, którzy tylko czyhają, żeby je zranić.
|
|
 |
|
chcieć to móc.. niestety nie zawsze.
|
|
 |
|
nastrój pod tytułem 'kim ja kurwa jestem, co ja tu robię'
|
|
 |
|
'bo ja ją kocham w chuj. w chuj Cię kocham, pamiętaj o tym. ' romantyzm bił z jego prze ćpanych oczu, w powietrzu unosił się zapach wódki. słodko, ta.
|
|
|
|