 |
Codzień żyć jak nowonarodzony anioł. | gdzieś tam ;p
|
|
 |
Codzień żyć jak nowonarodzony anioł.
|
|
 |
Kocham cię drapieżnie, lubieżnie, jak biegacz bieżnię, Jak głupa rżnie się i jak się nie rżnie, Kocham cię zmysłowow, rokowo i ...wiesz, nawet jak jeża jeż, Myślę, że ty to wiesz. Kocham cię tak, a może tak, Jak ssaka ssak, domyśl się jak, bo będę smutna jak wrak. Kocham cię u mnie, w trumnie, bezrozumnie i całkiem rozumnie: Gdy biegasz za mną z wałkiem, gdy włosy usztywniasz jajkiem, Kocham cię w zasadzie w bezładzie, jak wiśnie w czekoladzie I jak Władzio Jadzię w sadzie. I chyba już całkiem zgłupiałam, bo tak się w tobie zakochałam.
|
|
 |
Tyle wzajemnych pretensji, tyle niepotrzebnych słów, stracone zaufanie, które wielkim było. Pewnego dnia drogi sie rozchodzą, i wszystko sie skończyło. Tak długo można kogoś szukać a tak szybko tracić, tak łatwo jest błędy popełnić a jak trudno naprawić. Stracona wiara w lepsze jutro, kiedy sumienie nie daje zasnąć, nagle w to co wierzyłeś, może pewnego dnia zgasnąć...
|
|
 |
Zrobiłam remont w moim sercu wyszpachlowałam ściany przetarłam pomalowałam zmontowałem całkiem nowe półki aby było inaczej Całkiem inaczej się tam teraz czuję tak nieswojo może się przyzwyczaję Postawiłam starą cukierniczkę aby mi przypominała dawne wnętrze Siedzę teraz w tym odnowionym sercu i przyglądam się plamom powstają bo chcą aby było jak dawniej pięknie...
|
|
 |
I mam dziwne przyzwyczajenia, Lubię patrzeć w twoje oczy, kiedy pada, I leżąc na krawężniku opowiadać tobie jak wygląda świat. A na ulicy mali chłopcy rozbijają sobie głowy, Przygotowując roztwory miłości chcą być lżejsi od ciężaru swoich ciał.
|
|
 |
A najgorsze, gdy nie masz odwagi amputować czegoś, co już dawno umarło.
|
|
 |
obiecaj, że jutro będzie lepiej,
|
|
 |
dotyk twój i już niczego nie jestem pewna.
|
|
 |
Spójrz na nas. Obcałowujemy swoje wszystkie miejsca na twarzy, lecz unikamy ust. Łapiemy się za ręce, tłumacząc to zimnem, a maszerując objęci usprawiedliwiamy się wysokim stanem alkoholowym. Nie sądzisz, że to paranoja?
|
|
 |
Kolejny gorzki łyk piwa przeszedł przez moje gardło, a wraz z nim przydreptało jeszcze bardziej gorzkie wspomnienie. I jak to jest? Pijesz żeby zapomnieć, a kurwa wspomnienia zamiast wypływać to napływają. Takie nagłe tsunami przeszłości niszczące wszystko po drodze.
|
|
 |
Jeśli przebywasz ciągle z tymi samymi ludźmi, to stają się oni w końcu częścią twojego życia. A skoro są już częścią twojego życia to chcą je zmieniać, bo ludziom wydaje się, że wiedzą jak powinno wyglądać twoje życie, nikt jednak nie wie jak powinien przeżyć własne...
|
|
|
|