 |
“ [...] wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica. ”
|
|
 |
"Kocham kiedy czuje obok Twoje serce..
Kocham moment, w którym odnalazłaś szczęście..
Nie wytrzymam tego, kurwa daj mi więcej..
Zabiłem w sobie smutek, odnalazłem moją głębie.."
|
|
 |
Bo ja chciałbym móc nie musieć wierzyć, że kiedyś to dostanę co mi się należy
|
|
 |
"I przyszła taka jakaś dziwna tęsknota. Łajdaczka nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca".
|
|
 |
„Im trudniejsza wspinaczka, tym piękniejszy widok ze szczytu.”/Nick Vujicic „Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!”
|
|
 |
„Lubię jak na mnie patrzysz i mruczysz, jak za mną widzisz tylko biały sufit. Lubię brać Twoją twarz w swoje dłonie i całować Cię przez włosy z natury szatynowe. Ty, nie potrzeba mi więcej, choć zabrzmi to banalnie, to wciąż za Tobą tęsknię.”/Planet ANM
|
|
 |
-Dlaczego odrzucasz miłość?
-Bo wtedy jestem bezpieczna...
|
|
 |
"Osoba z którą będziesz musi się bać tego, że może Cię stracić. My ludzie jesteśmy tak skonstruowani, że dbamy tylko o to co może nam uciec. Właśnie ucieka nam życie." Pokolenie Ikea
|
|
 |
Jeśli facetowi zależy to nie będziesz potrzebowała czytania między wierszami, bo okaże Ci to. A jeśli mu nie zależy, to choćbyś podała samą siebie na złotej tacy i tak pozostaniesz TYLKO koleżanką do łóżka.
|
|
 |
Myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć.Ta na zewnątrz jak i ta w sercu.
|
|
 |
Boisz się pożegnań?Najwyraźniej, bo nie zliczę, ile razy odchodziłeś bez słowa i po pewnym czasie wracałeś.Tak cholernie niespodziewanie.Dziwne, prawda?Jak mogłam się nie spodziewać odejścia osoby, którą kochałam. Ale co lepsze osoby, która tak cholernie kochała mnie - podobno. Co, jeśli dzisiejszej nocy planujesz powrót, a rankiem ja obudzę się w ramionach mężczyzny, który potrafi przy mnie być? Co, jeśli zechcesz wrócić, a ja powiem Ci, że nie masz już do czego wracać? Zaboli? Niemniej, niż ta głucha cisza, gdy nigdy nie odebrałeś telefonu. Niż moje łzy, z niewiedzy gdzie jesteś. Nic nie zaboli Cię bardziej niż świadomość, że mnie już nie ma. Nie dla Ciebie. Bo jest inny ktoś, kto jest blisko. Blisko mnie. Twojego skarbu, który tyle razy pogrzebałeś. Wracaj, póki jeszcze masz do czego. Póki we mnie są cząstki, które sprawią, że jeszcze mnie rozpoznasz. Zadzwoń, póki nie usłyszysz zdania, które ja słyszałam za każdym razem - "Wyzywany abonent jest w tym momencie nieosiągalny./dzekson
|
|
|
|