 |
wizja kolorowych motyli z przeszłości.
|
|
 |
papieros nie koił myśli. nasuwał tylko kolejne ‚gdyby tu był, nie pozwoliłby mi palić’.
|
|
 |
Może i jestem wulgarna. ale powiedz, na co innego zasługujesz?
|
|
 |
uśmiechasz się - no popatrz, to już tak dużo. to takie piękne, że na mój widok kąciki Twoich ust unoszą się ku górze. to takie cudowne, gdy wiem, że się śmiejesz dzięki mnie - i , że ten uśmiech jest prawdziwy. to tak cudowne, uśmiechać się razem z Tobą. || kissmyshoes
|
|
 |
nie wyniosłam z domu nic - ani tego jak troszczyć się o kogoś, ani tego jak kogoś kochać. nauczono mnie tak tylko nienawiści. nie dostawałam, od małego dobrych przykładów. nie miałam okazji przyglądać się, by wiedzieć później jak robić dane rzeczy, i jak postępować. dom niczego mnie nie nauczył, prócz tego, że brak miłości czasem może człowieka doszczętnie zniszczyć. || kissmyshoes
|
|
 |
Proszę, nie pytaj co u mnie. Wolałabym już dzisiaj nie przeklinać.
|
|
 |
pamiętam, jak wychodzę - nie pamiętam jak wracam. lubię dobre imprezy, i rano leczyć kaca. || kissmsyhoes
|
|
 |
dzisiaj już nie rozmawiamy, a życie każdego z Nas obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. dzisiaj już nie dzielimy ławki, i nie pijemy razem piwa. dzisiaj już rzadko kiedy mijamy się w bramie, mówiąc sobie cześć. dzisiaj częściej się nie znamy, niż znamy. dzisiaj rzadko patrzymy sobie w oczy. || kissmyshoes
|
|
 |
byłam sama a nie samotna. to nie to samo.
|
|
 |
Sztuką jest być zimną suką. Taką, która zmiażdży Cię spojrzeniem.
|
|
 |
czuję się bezpieczna, gdy Twoje palce leżą spokojnie na moich.
|
|
|
|