 |
Spokojnie chcę oddychać i nie dusić się ze sobą By świat w moich oczach wciąż wyglądał kolorowo
|
|
 |
Modle się o szczęście, kocham tych z którymi od zawsze na tą drogę którą idę patrzę
|
|
 |
Kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze, ale cóż wiem co myślę, nie na wszystko się zgodzę Nie mam zamiaru spełniać czyjś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać
|
|
 |
Wciąż do przodu słuchając siebie tylko Z przyjaciółmi blisko, Ze swą drużyną na boisko By wygrać wszytko, spokojną, bezpieczną przyszłość I drogę czystą by wartości w chwilach czuć bliskość
|
|
 |
Nie muszę spełniać oczekiwań które masz wobec mnie Z pokorą chce oczekiwać, nawet gdy nie boli mniej Ryza za ryzą, myśl za myślą, po przyszłość z dumą Bo to co mam to dla mnie wszystko
|
|
 |
To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie I trudno tak musiało być, nie mam złudzeń, Nie mam pretensji, nie czuję nienawiści, Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści
|
|
 |
Jeszcze akcja przyśpiesza, szybsze bicie serca Są ludzie co pomogą, chuj mnie obchodzi cała reszta
|
|
 |
spoglądam czasem w lustro. tak dla pewności. sprawdzam, czy jeszcze jestem.
|
|
 |
za bardzo wrażliwa, za mało twarda, dziecinnie naiwna, głupio uparta .
|
|
 |
chora manipulantka i egoistka z przerostem ambicji i pieprzoną dumą w zanadrzu.
|
|
 |
Jesteś dla mnie życiem tlenem jak Adam dla Ewy Rajem, edenem. Chcę byś był blisko, zapomniał przy mnie wszystko. Chcę byś był moim cieniem, mych marzeń spełnieniem. ;*
|
|
 |
ludzie mówią , że bardzo się zmieniłam . prawda jest taka , że dorosłam . przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować . nauczyłam się , że nie zawsze można być szczęśliwym . zaakceptowałam rzeczywistość .
|
|
|
|