|
Muszę się zastanowić czego tak naprawdę brakuje mi najbardziej. Czy aby na pewno jego? A może tylko tego, co czułam znajdując się w jego otoczeniu? Może najbardziej tęsknię za poczuciem bezpieczeństwa, za byciem najważniejszą i kochaną. Może po prostu brakuje mi spacerów po jego okolicy, bo najzwyczajniej w świecie uwielbiałam tamto miejsce i często czułam się tam lepiej niż u siebie. Może brakuje mi tych wieczorów kiedy cały świat zostawał w tyle, tego jak gubiłam niewinność, jak traciłam zmysły dla człowieka, który znaczył dla mnie wszystko. Może brakuje mi tego bezgranicznego szczęścia, które każdego dnia od nowa, razem z miłością, rodziło się w moim sercu. Tej pewności, że jest ktoś kto czeka i tęskni i wypatruje dnia kiedy pochłonie mnie wzrokiem i dotykiem. Może po prostu brakuje mi tych wszystkich doznań, a niekoniecznie jego? Jak się o tym wszystkim przekonać? / napisana
|
|
|
czekaj na mnie, bo nikt już na mnie nie czeka. i nikt już nie wierzy. trzymaj się. i nie umieraj beze mnie
|
|
|
jeżeli odejdę to nie dlatego, że przestałam Cię kochać tylko dlatego, że zabrakło mi cierpliwości na to, aż dorośniesz.
|
|
|
już nigdy nie dowiesz się jak ważną osobą dla mnie byłeś.
|
|
|
za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz, oddam tyle co za samego Ciebie.
|
|
|
jest różnica we wczesnym kładzeniu sie spać, kiedy nie możesz doczekać sie następnego dnia, a miedzy tym gdy kładziesz sie jak najwcześniej możes bo masz dość samotnych wieczorów.
|
|
|
Just friends.. Remember.... Only friends....Nothing more
|
|
|
Jest wspaniałym człowiekiem. Moim ulubionym ♥
|
|
|
wiem, że to banał, ale lubię jego głos.
|
|
|
Każdy z nas ma taką osobę, o której myśli absolutnie każdego dnia.
|
|
|
A kiedy stanę przed Tobą patrząc Ci w oczy, przytul mnie i nie puszczaj do chwili, kiedy wszystko okaże się jakimś pieprzonym, złym snem. Nie puszczaj mnie dopóki mój oddech się nie uspokoi, dopóki łzy nie przestaną płynąć z moich smutnych oczu. Wyrwij mi płuca bym przestała oddychać powietrzem, w którym nie czuje Twojego zapachu. Wyrwij mi oczy bym nie musiała patrzeć na świat bez Ciebie. Wbij nóż nieco powyżej pierwszego żebra i wyjmij moje serce,zabierz je bym przestała cokolwiek czuć. Podnoszę głowę do góry i widzę gwiazdy, szukam w nich Ciebie, świecą, dają nadzieję, tą niezbędną. Powiedz, że każdego ranka, gdy przecierasz oczy, a każdej nocy kiedy śpisz to tęsknisz, powiedz że nadal jest miejsce dla mnie w Twoim sercu. Nie chcę więcej siadać na parapecie, patrzeć na uśpione miasto, przeklinać miłość i słyszeć echo pękającego serca. Zaciskam pięści z tęsknoty, patrzę na nasze zdjęcie i nie potrafię powtrzymać kolejnych łez
|
|
|
|