głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakochana_po_uszyy95

Cofnąc słowa które mogły by już nie istnieć .

fuckinyyeach dodano: 31 maja 2012

Cofnąc słowa które mogły by już nie istnieć .

mogę życzyć ci zdrowia  kumpli..  może to nie będzie szczere ale jednak. za to jednak nigdy nie powiem do ciebie : 'szczęścia w miłości' .. swoją szansę już zmarnowałeś ..

niedodotykaniaxd dodano: 29 maja 2012

mogę życzyć ci zdrowia, kumpli.., może to nie będzie szczere ale jednak. za to jednak nigdy nie powiem do ciebie : 'szczęścia w miłości' .. swoją szansę już zmarnowałeś ..
Autor cytatu: fucking.lover

mogę życzyć ci zdrowia  kumpli..  może to nie będzie szczere ale jednak. za to jednak nigdy nie powiem do ciebie : 'szczęścia w miłości' .. swoją szansę już zmarnowałeś ..

niedodotykaniaxd dodano: 29 maja 2012

mogę życzyć ci zdrowia, kumpli.., może to nie będzie szczere ale jednak. za to jednak nigdy nie powiem do ciebie : 'szczęścia w miłości' .. swoją szansę już zmarnowałeś ..
Autor cytatu: fucking.lover

To uczucie niszczy .

fuckinyyeach dodano: 28 maja 2012

To uczucie niszczy .

Niewiedza niszczy   tak samo jak przeszłosć . Ale to tęsknota i pragnienie lepszego wyżera cię do reszty .

fuckinyyeach dodano: 28 maja 2012

Niewiedza niszczy , tak samo jak przeszłosć . Ale to tęsknota i pragnienie lepszego wyżera cię do reszty .

Dotknij go suko  a zrobię Ci ''przejażdżkę'' ryjem po asfalcie.       Pattek

pierdole_nie_robie dodano: 28 maja 2012

Dotknij go suko, a zrobię Ci ''przejażdżkę'' ryjem po asfalcie. ----> Pattek

Chciałabym wyjść z domu   trzasnąć dzwiami i uciec gdzieś na 24h a potem z pokorą wrócić bo mam świadomość że ty czekasz na mnie z tęsknotą w oczach .

fuckinyyeach dodano: 28 maja 2012

Chciałabym wyjść z domu , trzasnąć dzwiami i uciec gdzieś na 24h a potem z pokorą wrócić bo mam świadomość że ty czekasz na mnie z tęsknotą w oczach .

chciałam coś w sobie zmienić   zdecydowałam się na Twoje nazwisko.  byćprzynimx3

fuckinyyeach dodano: 28 maja 2012

chciałam coś w sobie zmienić - zdecydowałam się na Twoje nazwisko./ byćprzynimx3

 cz.3  'bo On Ci na to nie pozwolił. nie wpuścił Cię do nieba  bo jesteś na tyle cudowna by żyć'   dodał. patrzyłam na Niego  płacząc jak dziecko. czułam na sobie wzrok ludzi z całego baru  ale miałam to gdzieś. w tym momencie liczyło się piękno słów jakie wypowiadał ten człowiek   człowiek  który mimo wszystko był  jest i będzie zawsze mężczyzną mojego życia. 'dobrze'   odpowiedziałam. 'co dobrze?'   patrzył na mnie z poważną miną. 'przemyślę to wszystko raz jeszcze'  odpowiedziałam. 'ufff'  odetchnął z ulgą. 'kocham Cię najmocniej na świecie'   powiedział  całując mnie w rękę. 'wiem. bo ja Ciebie też  cholera'   powiedziałam  uśmiechając się do Niego  a w głowie mając setki myśli i pojawiających się pytań...   kissmyshoes

koosmaty dodano: 28 maja 2012

[cz.3] 'bo On Ci na to nie pozwolił. nie wpuścił Cię do nieba, bo jesteś na tyle cudowna by żyć' - dodał. patrzyłam na Niego, płacząc jak dziecko. czułam na sobie wzrok ludzi z całego baru, ale miałam to gdzieś. w tym momencie liczyło się piękno słów jakie wypowiadał ten człowiek - człowiek, który mimo wszystko był, jest i będzie zawsze mężczyzną mojego życia. 'dobrze' - odpowiedziałam. 'co dobrze?' - patrzył na mnie z poważną miną. 'przemyślę to wszystko raz jeszcze' -odpowiedziałam. 'ufff'- odetchnął z ulgą. 'kocham Cię najmocniej na świecie' - powiedział, całując mnie w rękę. 'wiem. bo ja Ciebie też, cholera' - powiedziałam, uśmiechając się do Niego, a w głowie mając setki myśli i pojawiających się pytań...|| kissmyshoes

 cz.2    powiedział jednym tchem. patrzyłam na Jego oczy  które z każdym słowem stawały się coraz bardziej zaszklone. ' Damian  przestań '   poprosiłam Go. 'nie mogę. mi po prostu zależy. jak na nikim innym w życiu'   dopowiedział  odwracając głowę na chwilę w drugą stronę  i przymykając oczy. 'w tym momencie życia jesteś najważniejsza. nawet ważniejsza od Niego'   powiedział  chwile wahając się. nie mogłam uwierzyć w to co mówi. wiedziałam  że chodzi o Jego nieżyjącego już przyjaciela. zawsze powtarzał mi  że mimo tego iż jestem ważna  On zawsze będzie na pierwszym miejscu  a dziś jest na odwrót. 'dlaczego tak?'   zapytałam  sama teraz ocierając łzy. 'bo kiedyś mi powiedział  że jak mi będziesz uciekać  to mam Cię trzymać za nogi  i nie dac odejść  bo jesteś skarbem'   powiedział. milczałam  ścierając łzy z policzka. 'a wiesz dlaczego wtedy nie umarłaś?'  zaczął przywoływać wspomnienia. 'hmm?'   wydusiłam z siebie.

koosmaty dodano: 28 maja 2012

[cz.2] - powiedział jednym tchem. patrzyłam na Jego oczy, które z każdym słowem stawały się coraz bardziej zaszklone. ' Damian, przestań ' - poprosiłam Go. 'nie mogę. mi po prostu zależy. jak na nikim innym w życiu' - dopowiedział, odwracając głowę na chwilę w drugą stronę, i przymykając oczy. 'w tym momencie życia jesteś najważniejsza. nawet ważniejsza od Niego' - powiedział, chwile wahając się. nie mogłam uwierzyć w to co mówi. wiedziałam, że chodzi o Jego nieżyjącego już przyjaciela. zawsze powtarzał mi, że mimo tego iż jestem ważna, On zawsze będzie na pierwszym miejscu, a dziś jest na odwrót. 'dlaczego tak?' - zapytałam, sama teraz ocierając łzy. 'bo kiedyś mi powiedział, że jak mi będziesz uciekać, to mam Cię trzymać za nogi, i nie dac odejść, bo jesteś skarbem' - powiedział. milczałam, ścierając łzy z policzka. 'a wiesz dlaczego wtedy nie umarłaś?'- zaczął przywoływać wspomnienia. 'hmm?' - wydusiłam z siebie.

 cz.1 przyszłam na spotkanie w umówione miejsce   do Naszego ululbionego baru. siedział przy stoliku  co chwila się rozglądając. nagle mnie zauważył. podeszłam do stolika  i usiadłam  spoglądając na Jego trzesące się ze zdenerwowania ręce.'nie mam już siły  zdecydujmy coś'  powiedział  patrząc na mnie błagalnym wzrokiem. 'dobrze' odparłam  zamawiając piwo. patrzył na mnie z nadzieją  czekając jak na wyrok. 'chcę tu zostać. mam wynajęte mieszkanie. chcę być przy Iwecie'   zaczęłam mówić. 'dobrze' od razu odpowiedział. czegokolwiek bym nie powiedziała  zgadzał się na wszystko. 'przystajesz na moje warunki?'  zaintrygowało mnie to. 'tak  na każdy. nawet najbardziej wymagający i ograniczający mnie'   powiedział  łapiąc mnie za rękę. 'dlaczeo to robisz?'   spojrzałam mu prosto w oczy  pytając. 'bo Cię kocham  i oddam za Ciebie nawet życie  bo jesteś dla mnie wszystkim. tym pieprzonym pormieniem  który wkrada się w każdy mój szary dzień i rozświetla go. bo chcę żebyś podjęła dobrą decyzję'

koosmaty dodano: 28 maja 2012

[cz.1]przyszłam na spotkanie w umówione miejsce - do Naszego ululbionego baru. siedział przy stoliku, co chwila się rozglądając. nagle mnie zauważył. podeszłam do stolika, i usiadłam, spoglądając na Jego trzesące się ze zdenerwowania ręce.'nie mam już siły, zdecydujmy coś'- powiedział, patrząc na mnie błagalnym wzrokiem. 'dobrze'-odparłam, zamawiając piwo. patrzył na mnie z nadzieją, czekając jak na wyrok. 'chcę tu zostać. mam wynajęte mieszkanie. chcę być przy Iwecie' - zaczęłam mówić. 'dobrze'-od razu odpowiedział. czegokolwiek bym nie powiedziała, zgadzał się na wszystko. 'przystajesz na moje warunki?'- zaintrygowało mnie to. 'tak, na każdy. nawet najbardziej wymagający i ograniczający mnie' - powiedział, łapiąc mnie za rękę. 'dlaczeo to robisz?' - spojrzałam mu prosto w oczy, pytając. 'bo Cię kocham, i oddam za Ciebie nawet życie, bo jesteś dla mnie wszystkim. tym pieprzonym pormieniem, który wkrada się w każdy mój szary dzień i rozświetla go. bo chcę żebyś podjęła dobrą decyzję'

a dziś oficjalnie  z nowo wynajętego mieszkania  możemy napisać   że jesteśmy szczęśliwe. i nie ważne  że pełno tu pudeł  nierozpakowanych pierdół  i za mało szaf   ważne  że jesteśmy razem z siostrą już w zupełności wolne. i ważne  że w końcu udało mi się Ją wyrwać z domu rodzinnego.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 28 maja 2012

a dziś oficjalnie, z nowo wynajętego mieszkania, możemy napisać , że jesteśmy szczęśliwe. i nie ważne, że pełno tu pudeł, nierozpakowanych pierdół, i za mało szaf - ważne, że jesteśmy razem z siostrą już w zupełności wolne. i ważne, że w końcu udało mi się Ją wyrwać z domu rodzinnego. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć