 |
|
Do Słońca wyciągamy ręce
ludzkiego żalu nie chcąc więcej .
|
|
 |
|
Za rapem łączy mnie siła jak przyjaźń,
żyję przy muzycę jak pilar, czas mija.
|
|
 |
|
Nawet mnie nie zobaczyli,
mimo że przekroczyłem limit, przejeżdżając przy nich.
|
|
 |
|
jeszcze raz się odezwiesz, będzie sajgon
nie jestem zabawką
|
|
 |
|
nie założę dla ciebie krótkiej kiecki weź
zrobię to dla siebie, wiesz?
|
|
 |
|
umówmy się, że co było, to było
zróbmy tak, żeby wspominać to dobrze .
|
|
 |
|
Słyszałem że mnie nie znasz.
Bo i po co, od razu przecież widać że jestem idiotą .
|
|
 |
|
słyszałem że mnie znasz , ty - rozkaz ,
nigdy więcej nie bazuj na pogłoskach .
|
|
 |
|
nie wiem co z nami będzie, ale wiem jedno
przy niej inne gwiazdy bledną
|
|
 |
|
Pamiętam jak się uśmiechałaś jak zasypiałaś
Delikatną grę mięśni Twojego ciała .
|
|
 |
|
czasem mam wrażenie, że zostanę sam bez ciebie
że nie zniesiesz tego co potrafię zrobić w nerwach .
|
|
 |
|
tak jak nikt się rozumiemy, wiemy co chcemy powiedzieć zanim to wypowiemy..
|
|
|
|