 |
Zdążyłem przywyknąć, ludzie się olewają, jak coś chcą to są, jak nie to spierdalają, wiesz, widzę też jak cash niszczy wnętrze, Ci co mieli być jak tlen odcinają powietrze.
|
|
 |
Pierdolę to i nie chcę na to patrzeć, zamiast kochać mnie za kłamstwo, nienawidź mnie za prawdę.
|
|
 |
Są tacy, którym z zasady ręki nie podaje.
|
|
 |
Pasja jest jak miłość, jak miłość to ponad życie
|
|
 |
Muszę być pewny Ciebie jak sam siebie, wtedy jesteś mim bratem, nawet w ogień pójdę przecież.
|
|
 |
to nie miłość jest chora i bolesna tylko osoba, która zmusiła Cię, żebyś tak myślała.
|
|
 |
ciekawe co byś zrobił, gdybyś wiedział, że kocham się z Tobą tyko po to, żeby się przekonać.
|
|
 |
chodzę ze spinaczem na nosie i wyglądając jak idiotka tłumaczę, że tęsknota pachnie tobą.
|
|
 |
kiedyś umierałam, gdy nasze usta się spotykały i nieodzownie rozumiały się, scalając się w jedność, tak jakby bóg robił je na wzór siebie, jakby jego perfekcyjna dłoń za jednym zamachem stworzyła je obie. ta kilkusekundowa śmierć była niesamowita. teraz mam przy Tobie śmierć całodobową, bez całowania.
|
|
 |
będę siedzieć bezczynnie czekając aż podejmiesz decyzje. albo pozwolisz mi oddychać, albo założysz na głowę foliową torbę.
|
|
 |
łzy kobiety powinny być dla Ciebie wstydem, hańbą, obdarciem z jakiejkolwiek godności a tym czasem, są drwiną, niezrozumieniem i perfidną satysfakcją. nie jesteś prawdziwym facetem, jestem bardziej męska od Ciebie, nawet gdy płaczę.
|
|
 |
kiedy zaczynam płakać przez Ciebie mam ochotę zebrać każdą z moich łez, wcisnąć sobie głęboko w oczy, nakrzyczeć na nie i kazać się chować tak długo, aż nie doliczę do nieskończoności.
|
|
|
|