 |
idź badź szczęsliwy ze świadomością że jakoś sobie radze /olkin
|
|
 |
Wszyscy dookoła tacy szczęśliwi, tryskają świąteczną radością, oprócz mnie. U mnie w domu już od tygodnia trwają przygotowania do świąt. Pomagam, bo muszę, nie robię tego z przyjemnością. Myślałam, że wigilia klasowa pomoże mi w tym, jednak myliłam się. Prezenty, pierniki, opłatek, 26 razy te same życzenia "byś się więcej uśmiechała, dużo miłości", odklepanie dwóch godzin w klasie, występy uczniów, które na mnie źle działają i nara. Może przesadzam z ciągłym porównywaniem tegorocznych świąt z zeszłorocznymi. Zapewne tak musi być, że jak ktoś miał dobry rok to święta za to muszą być beznadziejne.
|
|
 |
Do dziś nie rozumiem, dlaczego kłamstwo może być piękniejsze od prawdy.
|
|
 |
Nie możesz spać, bo? Bo tęsknisz? Bo masz wyrzuty sumienia? Bo wspomnienia Cię nawiedziły? Bo lubisz oglądać stare zdjęcia? Bo za dużo się stało? Bo jest tak, jak nie chciałeś żeby było kiedykolwiek? Bo to uczucie Cię męczy, dręczy i zabija? Przykro mi, ale zasłużyłeś na to.
|
|
 |
Słabo udaję, że jest dobrze, że daję radę i umiem żyć bez Ciebie. Już dawno wspomnienia porzuciłam w niepamięć, a Ty wciąż siedzisz w mojej głowie i żądasz uwagi.
|
|
 |
na prośbę szefowej odwiozłam Jej pijanego męża do domu.Chłopaki zdeklarowali się, że pojadą ze mną gdyż wiedzą jaki on jest. Po drodze szef połozył rękę na moim ramieniu,kumpel zareagował łapiąc go za nadgarstek. Sytuacja powtórzyła się więc stanowczo powiedziałam "niech Pan zbierze tą rękę gdyż dezorientuje mnie i przeszkadza". Kumpel z tyłu już nie wytrzymał "jest Pan pierdolonym szefem i myśli że wszystko Ci wolno, jeszcze raz ją dotkniesz to ja Ciebie dotknę!" jeden z ziomków trzymał mu pięść którą celował juz w szefa. Gdy wysiadli zrobiłam mu awanturę "potrafie sama o siebie zadbać! i poradziłabym sobie a po drugie on nic mi nie zrobił nawet nie dotknął mnie, coś by mi zrobił to bym mu wyjebała" -dodałam. "Może mnie kurwa zwolnić, nie obchodzi mnie to, cwaniak mysli że może wszystko, nie jest bossem, niech się cieszy że Ci nic nie zrobił bo był by już zajebany, nie darował bym śmieciowi".Nie dałam rady go utrzymać,pobiegł w Jego strone odpychając Go i krzycząc ze jest skurwysynem/
|
|
 |
Proszę Cię, rozkochaj w sobie Kubę, zrób to poukładaj go, tylko Ty jesteś w stanie to zrobić. On nie potrafi zaufać, nie dorósł, w głowie mu imprezy i dziewczyny ale jestem pewny że Ty byś go zmieniła.. i uważaj na niego, skrzywdził wiele osób, nie chce żeby zrobił coś tobie, szanuje Cie i dlatego Ci to mówie, to mój najlepszy ziomek ale nie chce żebyś przez niego cierpiała, zasługujesz na kogoś wartościowego- mówił kumpel -Ale... - żadnego ale mówie Ci to tylko dlatego że naprawde Cię lubie, wiem nie powinienem bo to mój ziomek ale musiałem, wybaacz / olkin
|
|
 |
to jest chore. oszukujemy samych siebie, że to nic nie znaczyło. znaczyło i to bardzo dużo. ile jeszcze będziemy się oszukiwać? jesteś szczęsliwy? kochasz ją? jest tą jedyną i po raz kolejny jej nie zdradzisz? nie widzisz świata poza nią ?cudownie to teraz odpowiedz na jedno pytanie to co było między nami nic nie znaczyło? nie myślisz o nas gdy leżysz z nią w łóżku w którym byłam jeszcze niedawno ja? ... no właśnie. /olkin
|
|
 |
nic nie dzieje się bez przyczyny. Zawsze gdy Bóg stawia nam na drodze kogoś, to po to by ta osoba nauczyła nas czegoś, lub pomogła badź pozostała w nim do końca zycia. Boże, nie wiem czego chcesz mnie nauczyć, czychcesz dać mi jakąś nauczkę ale proszę Cię, nie dawaj mi kolejnego wyzwania, nie stawiaj żadnego mężczyzny na mojej drodze który pozostawi tylko ślad w moim sercu i psychice. nie wiem czy to jakaś pieprzona gra, ale kolejnym razem mogę się już nie pozbierać, może to uderzyć zbyt mocno. czego mają mnie nauczyć te osoby? tego że bardzo boli jak wracają do swoich byłych? że mam się przyzwyczaić ze nic nie jest wieczne? gdy tylko widze małą iskierke w nas gasisz ją? No powiedz kurwa powiedz bo zwariuje! /olkin
|
|
 |
Nie sądzisz, że już za długo pozwalasz mi za sobą tęsknić?
|
|
 |
Co się z tobą dzieje? jakaś zła i smutna zamyslona jesteś?. To przez Ciebie, przez to twoje szczęscie, szczęście z nią. Przez to że cały czas myśle o tym co robisz gdzie jesteś. O tym że masz mniej czasu dla mnie. Modle się by was nie spotkać bo wiem że to zaboli. To mi jest że chciałabym byś na jej miejscu chociaż jeden dzień wiesz? chciałabym być kochana i poczuć to jebane bezpieczeństwo i szczęscie wiesz? nigdy tego jeszcze nie czułam, nie wiem jak to jest. Chciałabym żeby bolało Cię tak jak mnie boli, chociaż nie.. lepiej żeby Cię nie bolało tak, bo mógłbyś tego nie znieść. Myśle o tobie i dzieje się ze mną to że nie radze sobie z myslą że Ty jesteś już cały jej - pomyślałam. Nic się nie dzieję, po prostu nie zbyt dobrze się czuje odpowiedziałam / olkin
|
|
 |
Wmawiaj mi tak długo, że Cię kocham aż uwierzę.
|
|
|
|