|
mam dosyć takich `chorych` sytuacji, po których całą noc płaczę w poduszkę, bo czuje się zbędna. niewystarczająca
|
|
|
nosisz przeszłość w sobie, ciągniesz ją za sobą na grubym, niezniszczalnym łańcuchu bez względu na to, jak daleko w przyszłość patrzysz. przez długi czas możesz ją ignorować, ale nie możesz od niej uciec
|
|
|
z całą pewnością wydobywany z wewnątrz chłód zatracił swój sens w obliczu ciepła, którym emitujesz
|
|
|
Gubię oddech, tylko po to by móc go odnaleźć i zachłysnąć się Tobą
|
|
|
żałuję tylko tego, że jakiś czas temu nie potrafiłam zrozumieć tylu banalnych rzeczy, które miały tak wielki wpływ na wszystko co teraz mnie otacza. mimo tego, bez wszystkich tych wydarzeń nie siedziałabym tutaj, nie patrzyła na swoje życie jak na coś, co jest naprawdę piękne. cała moja przeszłość i teraźniejszość to coś, dzięki czemu mogę śmiało powiedzieć: jestem szczęśliwa; a tego poczucia nikt mi nie odbierze, bo byłam silna na tyle, aby to szczęście w sobie obudzić i na tyle, aby mieć je w sobie każdego dnia.
|
|
|
ttak - Ty możesz budzić mnie o trzeciej w nocy, nawet najbardziej durnym esemesem. możesz przychodzić z żalami, możesz być zazdrosny tak jak teraz, możesz mi dokuczać i mnie denerwować. praktycznie rzecz biorąc wszystko możesz ........................ jestem pewna że mnie nie skrzywdzisz. ufam Ci jak nikomu innemu dotąd.
|
|
|
przy Tobie odlatuje w przestworza marzeń, czerpię z życia wszystko co najpiękniejsze. nie ma tu smutków, żalu też nie ma, jest miłość i szczęście - nie kończące się. trwające WIECZNIE
|
|
|
iskierki wirujące w Twoich oczkach na mój widok, sprawiają, że się uśmiecham jak szalona, a kiedy to robię, Ty też to robisz, kiedy jest mi smutno Tobie też zmienia się humor. to jest prawdziwa miłość. zależna, tu idealnie widać jedną duszę w dwóch ciałach. Kocham Cię Najukochańszy :*
|
|
|
jedno spojrzenie Twoich magicznych oczu, a skradło mój świat.
|
|
|
tylko dwa słowa, a potrafią zmieścić w sobie milion różnych emocji.. jakże magicznych, rozkosznych, nieziemskich :*
|
|
|
gdybyśmy nie mieli siebie, nie mielibyśmy nic.
teraz wszystko pokładam w Tobie, swoje marzenia, plany, przyszłość.
teraźniejszość jest już nasza.
|
|
|
kaleczyć słowami -niestety- nie umiem, ale jestem zdania, że najbardziej rani milczenie.
|
|
|
|