 |
' jesteśmy tymi, którzy za dużo piją i głośno klną. '
|
|
 |
' jak jaramy to tonami, jak pijemy to do dna. '
|
|
 |
' nie wiem co zrobić ze swoim życiem, więc chyba zrobię sobie herbatę. '
|
|
 |
' kocham, nie kocham, trochę kocham, wiesz co, sama nie wiem, ale raczej mam Cię w dupie.
'
|
|
 |
' blant w jednej ręce, wódka w drugiej ręce to jest to co kocha mój umysł i moje serce. '
|
|
 |
' życie potrafi być piękne nie tylko po procentach, chociaż nie zaprzeczam, że też lubię taki rodzaj piękna. '
|
|
 |
' a zaczynało się tak niewinnie, od wspólnego tańca. '
|
|
 |
' a jeśli chodzi o zniszczenie mnie, z radością zobaczę jak próbujesz. '
|
|
 |
Znów wszystko zaczyna się pieprzyć, znów przestaje wierzyć w siebie, znów boję się, że nie dam rady.Znów, znów, znów.. dlaczego to się powtarza ?
|
|
 |
żałosny cień własnej egzystencji.
|
|
 |
W stopy kuje mnie chłód kuchennych płytek na podłodze. Żując kawałek zimnej, gumowej pizzy z wczorajszego obiadu, tępo wbijam wzrok w ośnieżoną brzozę za oknem. Faktycznie, spadł śnieg. Wiedziałam, że coś się zmieniło. Moje myśli zawieszone w jakiejś cholernie odległej pustce, krążą w okół zawstydzających snów, niespełnionych marzeń, złamanych obietnic i fałszywych słów, zbijając się w ciężką, twardą i ohydnie nieprzyjemną kulę wyrzutów sumienia, która jak ten wątpliwej jakości ser z pizzy, nie chce mi przejść przez gardło.
|
|
 |
' ja nie mam kompleksów. po prostu mam lustro. ' / besty
|
|
|
|