głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakochana.zakochana

jestem psychiczna. przechodząc koło apteki myślę o masie tabletek  które chciałabym połknąć popijając wódką. przechodząc koło komisariatu myślę o tym  żeby wejść i zajebać jakąkolwiek broń  byleby mieć sobie czym strzelić w łeb. będąc w kuchni marzę tylko o tym  żeby był jakiś ostry nóż... śmierć!   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 19 grudnia 2012

jestem psychiczna. przechodząc koło apteki myślę o masie tabletek, które chciałabym połknąć popijając wódką. przechodząc koło komisariatu myślę o tym, żeby wejść i zajebać jakąkolwiek broń, byleby mieć sobie czym strzelić w łeb. będąc w kuchni marzę tylko o tym, żeby był jakiś ostry nóż... śmierć! / paktoofoonika

dziekuje  kochana jestes:  teksty paktoofoonika dodał komentarz: dziekuje, kochana jestes:* do wpisu 19 grudnia 2012
  lubię jego miłość. Lubię jak się o mnie troszczy. Jak zapina mi kurtkę pod samą szyję i wyzywa  że nie mam szalika. Jak całuje mnie w czoło na pożegnanie. Jak przychodzi do mnie każdego dnia  nawet w najgorszą pogodę. Jak zjawia się na każdej dużej przerwie i chwyta za rękę  odprowadzając pod salę. Jak rozmawia z moją mamą i narzeka na moje nieodpowiedzialne zachowanie. Jak dzielnie znosi każdy z moich głupich błędów. Jak ma czas tylko dla mnie. Kocham go.   abstractiions.

abstractiions dodano: 19 grudnia 2012

` lubię jego miłość. Lubię jak się o mnie troszczy. Jak zapina mi kurtkę pod samą szyję i wyzywa, że nie mam szalika. Jak całuje mnie w czoło na pożegnanie. Jak przychodzi do mnie każdego dnia, nawet w najgorszą pogodę. Jak zjawia się na każdej dużej przerwie i chwyta za rękę, odprowadzając pod salę. Jak rozmawia z moją mamą i narzeka na moje nieodpowiedzialne zachowanie. Jak dzielnie znosi każdy z moich głupich błędów. Jak ma czas tylko dla mnie. Kocham go. / abstractiions.

chora psychopatka zamknięta w swym krwawym świecie  bez wejścia dla innych dusz. leżę  czuję się jak najgorsza szmata  jestem szkłem przecinającym skórę  goryczą rozlewającą się z połamanych serc  kwaśnym sokiem nieodwzajemnionej miłości  lodem we wszystkich samobójczych żyłach  cierniami  którymi ukoronowany został Jezus. drżę  krwawię  krzyczę  pluję  wymiotuję.. mój chory świat..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 19 grudnia 2012

chora psychopatka zamknięta w swym krwawym świecie, bez wejścia dla innych dusz. leżę, czuję się jak najgorsza szmata, jestem szkłem przecinającym skórę, goryczą rozlewającą się z połamanych serc, kwaśnym sokiem nieodwzajemnionej miłości, lodem we wszystkich samobójczych żyłach, cierniami, którymi ukoronowany został Jezus. drżę, krwawię, krzyczę, pluję, wymiotuję.. mój chory świat.. / paktoofoonika

wczuj się w to. bierzesz żyletkę  na początek wbijasz głęboko i jeździsz sobie po skórze. zamykasz oczy. czujesz  jak krew leci coraz bardziej intensywniej. powoli nie zastanawiasz się nad tym  gdzie wędruje żyletka. przejeżdżasz po żyłach  słyszysz pęknięcia. patrzysz na podłogę  kałuża krwi. nim się obejrzałeś  leżysz w niej. spadasz w dół  żyletka została w Twojej dłoni. upadłeś. nie oddychasz. zaciskasz ręce. żyletka połamała się  Twoje dłonie krwawią. próbujesz krzyczeć  lecz nie masz już głosu. samobójca... czujesz ciarki?...   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 18 grudnia 2012

wczuj się w to. bierzesz żyletkę, na początek wbijasz głęboko i jeździsz sobie po skórze. zamykasz oczy. czujesz, jak krew leci coraz bardziej intensywniej. powoli nie zastanawiasz się nad tym, gdzie wędruje żyletka. przejeżdżasz po żyłach, słyszysz pęknięcia. patrzysz na podłogę- kałuża krwi. nim się obejrzałeś, leżysz w niej. spadasz w dół, żyletka została w Twojej dłoni. upadłeś. nie oddychasz. zaciskasz ręce. żyletka połamała się, Twoje dłonie krwawią. próbujesz krzyczeć, lecz nie masz już głosu. samobójca... czujesz ciarki?... / paktoofoonika

depresja  łza  żyletka  krew   moje najwspanialsze przyjaciółki.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 18 grudnia 2012

depresja, łza, żyletka, krew - moje najwspanialsze przyjaciółki. / paktoofoonika

nie umiem ubrać tego w konkretne i odpowiednie słowa. nie umiem opisać tego uczucia  gdy budzę się nocą  siadam na łóżku i spod poduszki wyjmuję żyletkę i nawet nie zastanawiając się w którym miejscu  robię kolejną sznytę. patrzę na czarne niebo błyszczące się od czasu do czasu migającymi gwiazdami. czuję  jak krew leci po mojej ręce. nie zwracam na to uwagi. kładę się z powrotem spać.. depresja budzi mnie w nocy  odpycha od spokoju i odciąga od szczęścia. pragnie mnie zniszczyć.. tak bardzo chciałabym  żeby jej się udało.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 18 grudnia 2012

nie umiem ubrać tego w konkretne i odpowiednie słowa. nie umiem opisać tego uczucia, gdy budzę się nocą, siadam na łóżku i spod poduszki wyjmuję żyletkę i nawet nie zastanawiając się w którym miejscu, robię kolejną sznytę. patrzę na czarne niebo błyszczące się od czasu do czasu migającymi gwiazdami. czuję, jak krew leci po mojej ręce. nie zwracam na to uwagi. kładę się z powrotem spać.. depresja budzi mnie w nocy, odpycha od spokoju i odciąga od szczęścia. pragnie mnie zniszczyć.. tak bardzo chciałabym, żeby jej się udało. / paktoofoonika

  nie wiem ile łez mają znieść moje policzki  ile krwi ma spłynąć po Twoich kostkach. Nie wiem ile litrów wódki mam wypić  ile gramów masz spalić. Nie wiem jak długo mam być Ci wierna  ile kobiecych perfum masz poczuć. Nie wiem jak długo mam robić Ci śniadania  ile kolacji masz zjeść poza domem. Nie wiem ile kłamstw mam wysłuchać  ile razy jeszcze mnie okłamiesz. Na prawdę nie wiem kiedy w końcu sobie odpuścimy.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` nie wiem ile łez mają znieść moje policzki, ile krwi ma spłynąć po Twoich kostkach. Nie wiem ile litrów wódki mam wypić, ile gramów masz spalić. Nie wiem jak długo mam być Ci wierna, ile kobiecych perfum masz poczuć. Nie wiem jak długo mam robić Ci śniadania, ile kolacji masz zjeść poza domem. Nie wiem ile kłamstw mam wysłuchać, ile razy jeszcze mnie okłamiesz. Na prawdę nie wiem kiedy w końcu sobie odpuścimy. / abstractiions.

  nie chcę już ślepo wierzyć w coś  czego nie ma. Nie chcę płakać przez zdarzenia  które w ogóle nie powinny mieć wpływu na moje samopoczucie. Nie chcę kochać ludzi  którzy wnieśli w moje życie mniej niż nic. Nie chcę miłości  która niszczy mnie bardziej niż ten proszek który właśnie wnika w mój krwioobieg.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` nie chcę już ślepo wierzyć w coś, czego nie ma. Nie chcę płakać przez zdarzenia, które w ogóle nie powinny mieć wpływu na moje samopoczucie. Nie chcę kochać ludzi, którzy wnieśli w moje życie mniej niż nic. Nie chcę miłości, która niszczy mnie bardziej niż ten proszek który właśnie wnika w mój krwioobieg. / abstractiions.

  mnie nie złamiesz ziomuś. Obojętnie co byś mi zrobił. Nie rozkochasz mnie w sobie bo od jakiś dwóch lat nie wierzę w miłość. Nie wyzwiesz mnie od suki czy szmaty bo takich słów nawet nie wychwytuję. Nie powiesz swoim dziwkom  że mają mnie zniszczyć bo one nawet mnie nie ruszą. nie zrobisz kompletnie nic  bo jestem niezależna i jedyna taka.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` mnie nie złamiesz ziomuś. Obojętnie co byś mi zrobił. Nie rozkochasz mnie w sobie bo od jakiś dwóch lat nie wierzę w miłość. Nie wyzwiesz mnie od suki czy szmaty bo takich słów nawet nie wychwytuję. Nie powiesz swoim dziwkom, że mają mnie zniszczyć bo one nawet mnie nie ruszą. nie zrobisz kompletnie nic, bo jestem niezależna i jedyna taka. / abstractiions.

  środek grudnia i nawet śnieg jest przeciwko nam. Z dni nie ma praktycznie nic. Kładę się spać jest ciemno  wstaję jest tak samo. Nie mam ochoty nawet na kolejnego blanta  ani łyk wódki z rana. Na początku było dobrze  później zawaliło się całe życie. Na początku był on  teraz nie ma nic. Może gdybym mogła zasnąć w nocy to obudziłabym się i byłoby lepiej. Albo gdyby chociaż chciało mi się wyjść gdziekolwiek  tam byłoby łatwiej. Tymczasem siedzę tutaj i jestem szczęśliwa że jest ze mną rap. Gdyby nie te wszystkie słowa tych wszystkich ludzi  byłoby o wiele ciężej. Może kiedyś będzie okej.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` środek grudnia i nawet śnieg jest przeciwko nam. Z dni nie ma praktycznie nic. Kładę się spać jest ciemno, wstaję jest tak samo. Nie mam ochoty nawet na kolejnego blanta, ani łyk wódki z rana. Na początku było dobrze, później zawaliło się całe życie. Na początku był on, teraz nie ma nic. Może gdybym mogła zasnąć w nocy to obudziłabym się i byłoby lepiej. Albo gdyby chociaż chciało mi się wyjść gdziekolwiek, tam byłoby łatwiej. Tymczasem siedzę tutaj i jestem szczęśliwa że jest ze mną rap. Gdyby nie te wszystkie słowa tych wszystkich ludzi, byłoby o wiele ciężej. Może kiedyś będzie okej. / abstractiions.

  nie mogę powiedzieć  że jest źle. No bo niby dlaczego? Bo moje serce rozpierdoliło się na drobny mak  a mężczyzna za którego skoczyłabym w kilometrową przepaść  okłamywał mnie na każdym kroku? Bo siedzę sama  a samotność stała się moim jedynym przyjacielem? Bo rany na lewej ręce pieką coraz bardziej? Bo skończyły mi się papierosy  a resztka wódki wsiąknęła w dywan? Bo nie śpię już chyba z rok i wcale mi to nie przeszkadza? Bo jedyne na co mam ochotę to zamknąć oczy i już ich nie otworzyć?  Nie mogę powiedzieć  że jest źle bo jest najgorzej.   abstractiions.

abstractiions dodano: 18 grudnia 2012

` nie mogę powiedzieć, że jest źle. No bo niby dlaczego? Bo moje serce rozpierdoliło się na drobny mak, a mężczyzna za którego skoczyłabym w kilometrową przepaść, okłamywał mnie na każdym kroku? Bo siedzę sama, a samotność stała się moim jedynym przyjacielem? Bo rany na lewej ręce pieką coraz bardziej? Bo skończyły mi się papierosy, a resztka wódki wsiąknęła w dywan? Bo nie śpię już chyba z rok i wcale mi to nie przeszkadza? Bo jedyne na co mam ochotę to zamknąć oczy i już ich nie otworzyć? Nie mogę powiedzieć, że jest źle bo jest najgorzej. / abstractiions.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć