 |
i ten Twój zjebany opis z buziaczkiem, który tak bardzo mnie irytuje.
|
|
 |
pierdolę. więcej nie kocham.
|
|
 |
choroba psychiczna zwana również zakochaniem.
|
|
 |
znowu rano weszłam na gadu równocześnie z Tobą. znowu na dzień dobry uderzył mnie Twój opis, o Niej.
|
|
 |
piję, palę i wagaruję. jestem niegrzeczna i wredna, wolisz spokojne, ale i tak wiem, że na mnie lecisz.
|
|
 |
dam Ci spokój pod jednym warunkiem, spotkasz się ze mną pójdziemy w "nasze" miejsce, po czym włączę "naszą" piosenkę spojrzysz prosto w moje oczy ! i powiesz że jestem nikim ! że mnie nie kochasz i nigdy nie kochałeś . wtedy odejdę na zawsze . bo po co mam robić Sobie nadzieje ?
|
|
 |
nie jestem w stanie opisać mojego szczęścia, gdy czuję Cię obok. gdy czuję Twój głos, Twój oddech, słowa płynące z Twoich ust, gdy czuję choćby najbardziej delikatny dotyk... czuję, że żyję. żyję z Tobą, ale tak już na zawsze.
|
|
 |
to takie głupie uczucie, krztusić się łzami z bólu, gdy obok siebie masz swoje największe marzenie.
|
|
 |
kiedyś im bardziej nie mogłam Cię mieć, tym bardziej Cię chciałam, a teraz? teraz im bardziej Cię mam, tym bardziej tego nie chcę..
|
|
 |
nie ukrywam.. najchętniej napisałabym ci wszystko to, co w tej chwili czuję. jednak gdy już zbieram się na tą odwagę, jestem w stu procentach pewna, że mogłabym to zrobić nagle coś mnie powstrzymuje, brakuje mi słów, którymi mogłabym to opisać..
|
|
 |
nie chcę, żebyś był idealny. chcę, żebyś był mój.
|
|
 |
ciekawe gdzie teraz jest. co robi. ? z kim rozmawia. ? kogo dotyka. ? co widzi.? co czuje. ? jakie czuje zapachy. ? uśmiecha się? czy jest Mu ciepło? czy jest szczęśliwy?
|
|
|
|