 |
"Może po prostu posadź kobietę przed sobą, pogadaj z nią i postaraj się podniecić ją własnym mózgiem".
~ Pokolenie Ikea
|
|
 |
“Było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil-paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło.”
- Jakub Żulczyk
|
|
 |
jestem strasznym nadwrażliwcem. bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie - jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
|
|
 |
"Kładzie się, zasypia, śpi parę godzin, budzi się wypoczęty. Tak powinno być. Wieczór do kochania, noc do spania, ranek do picia kawy, dzień do działania. Wszystko proste i ostatecznie określone. Bez splinów, depresji, apatii, kaca albo innego gówna. Zwykłe życie. Dlatego z nim jestem, chciałam się poprzyglądać zwykłemu życiu."
|
|
 |
(...) wiem, że kochałem i kocham jak nikt inny nie kochał na tej śmierdzącej zafajdanej planecie i wiem, że mam prawo płakać teraz i za kilka dni (...)
-Edward Stachura
|
|
 |
Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się, kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam, gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna, chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy kumuluje się wszystko to, co powinno było zaboleć, a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba, i zawiera w sobie wszystko, czyjeś krzywdzące słowa, utratę wiary w siebie, odejście bliskiej osoby. I zabija, przygniata do ziemi, nie pozwala wstać, normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość, narasta z każdą minutą, boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową "jest dobrze, jest okej", ale nie oszukujmy się, jest cholernie daleko od "okej". [ yezoo ]
|
|
 |
To jest jakaś kpina, że widzę jedno twoje zdjęcie i wszystko mnie boli.
— Ochocki, Vithren
|
|
 |
“ To, co wy nazywacie miłością, każdy mężczyzna czuje do każdej ładnej kobiety. ”
Lew Tołstoj, Sonata Kreutzerowska
|
|
 |
Mogłabym jeszcze dużo pisać o tym jak mnie bolało wszystko,
jak nie umiałam o tym mówić, jak te emocje mi się odkładały w plecach i nie mogłam spać.
M. Halber
|
|
 |
"Jest między wami coś magicznego, nie ma co zaprzeczać.
I przez tę magię trudno będzie wam zapomnieć."
~ Nicholas Sparks ''Dla Ciebie wszystko''
|
|
 |
" Kobieta się nie rzuca w romans z innym, jeżeli mąż zaspokaja jej podstawowe potrzeby - bycia kochaną, ważną i szanowaną. Jeżeli żona jest szczęśliwa z innym, to oznacza, że znalazła tam coś, czego Pan jej nie mógł lub... lub nie chciał dać.”
"Nigdy w życiu!"
|
|
 |
"Chcę cię całować, obejmować, być obejmowaną przez ciebie. Pić z tobą herbatę, siedząc na brzegu łóżka, kiedy leżysz koło mnie. Chcę być naga przy tobie, dotykać cię całego, znać cię. Chcę, żebyś i ty mnie poznał, wiedział, kiedy jestem zmęczona i nie mam siły rozmawiać. Chcę, żebyśmy umieli być ze sobą bez rozmowy, bez uczucia zażenowania.
Chcę móc wkładać swoją szczoteczkę do zębów do tego samego kubka, co ty. Chcę z tobą tańczyć, tańczyć dla ciebie, tańczyć na tobie.
Chcę się z tobą bawić, wypompować się i ponownie napełnić. Ty i ja.
Chcę się budzić z tobą po tym, jak z tobą zasnęłam, po tym, jak uprawiałam z tobą seks. Zasypiać rozkosznie wyczerpana po ostrym pieprzeniu z tobą, żebyśmy nie musieli po wszystkim wstawać, rozdzielać się. Żebyśmy zastygli w tej samej pozycji, w jakiej byliśmy, kiedy skończyliśmy się kochać i nie mieliśmy już siły na więcej.
Chcę, żebyśmy leżeli w łóżku, każde pod swoją kołdrą, i wiedzieli, że jesteśmy we dwoje."
Hedda H. Robertsen
|
|
|
|