 |
Misiu, mój słodki pluszaku przepraszam
bardzo, że w mej wyobraźni przekształcam
Cię na jego kształt, mam nadzieje, że nie
jesteś zły.
|
|
 |
Dwadzieścia cztery smutki to cała moja doba.
|
|
 |
|
, lubię , gdy ktoś mnie rozumnie jak nie mogę się wysłowić . / [?]
|
|
 |
|
, kobiety nie trzeba pilnować , trzeba tak zrobić żeby nie chciała odejść .
|
|
 |
Ustalmy rodzaj zapłaty. Może pocałunki?
|
|
 |
Pozostało: rozpłakać się, usiąść albo wstać i iść dalej.
|
|
 |
stoimy na skrzydałch ptaka a potem spadamy między ludzi i szorstkie dłonie obowiązków
|
|
 |
wieczność zawarta miedzy konarami czasu
|
|
 |
wargi zabiegały drogę słowom
|
|
 |
na czerwonym płótnie tyle się dzieje bez mojego udziału
|
|
 |
Kiedy już myślisz, że kogoś poznałaś, odkrywasz, że wcale go nie znasz.
|
|
 |
- Ale przecież wróciłaś.
- Nie ze względu na Ciebie.
|
|
|
|