 |
będziesz żałował i ohh kurwa tak bardzo bardzo ,że nawet nie jesteś w stanie sobie tego wyobrazić. I będziesz miał mnie w głowie , rano i wieczorem , w nocy przed snem i podczas przypadkowego stosunku z równie przypadkowym szmatławcem. Przypomnisz sobie nasze pierwsze spotkanie a później pierwszy pocałunek , pierwszy seks i setki następnych razy, każdego spalonego blanta na dachu bloku i każdą wciągniętą kreskę z moich pośladków.Będziesz czuł mój zapach i będziesz umierał. I choć twoja pierdolona duma długo będzie czuwać to w końcu wymiękniesz,wiem to , wykręcisz z pamięci mój numer a w słuchawce usłyszysz że nie ma już takiego numeru. I co wtedy zrobisz ? Podjedziesz pod mój dom i zobaczysz mnie z innym, zaboli i boleć będzie jeszcze długo długo, ale nie przejmuj się wiem jak to jest, kochanie znam to, napij się i uświadom sobie że przegrałeś a kurwa mogliśmy mieć wszystko / nacpanaaa
|
|
 |
dni czasami są tak bardzo ciężkie, że oddech zdaje się być najcięższą czynnością, którą muszę wykonywać przez najbliższe 24h.
|
|
 |
Miłość na odległość jest możliwa. Wymaga jednak ona dużo siły i cierpliwości. Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że będziesz dużo więcej i mocniej tęsknić, że wieczorami każda cząstka Twojego ciała będzie wołać o niego, spragniona ciepła i czułości jakie tylko on potrafi Ci dać. Będziesz odliczać godziny do spotkania, ale gdy już nadejdzie moment kiedy on stanie w Twoich drzwiach zapomnisz o tęsknocie i każdym samotnym wieczorze. Wtedy liczyć będzie się tylko i wyłącznie jego obecność. Wiesz, ludzie, którzy kochają na odległość z większą łatwością doceniają chociażby najkrótszą sekundę, którą mogą spędzić razem, doceniają każde spojrzenie czy dotyk, bo wiedzą, że za chwilę będą musieli się rozstać i chcą zapamiętać każdy najmniejszy szczegół. I wiesz najpiękniejsze jest to, że dla nich odległość nie ma najmniejszego znaczenia, bo uczucie jakie wytworzyło się między nimi jest dużo silniejsze niż liczba kilometrów jaka dzieli ich ciała.Najistotniejsze jest to, że serca są razem./napisana
|
|
 |
Uderzył mnie. Nie w głowę, żebro czy brzuch. Zadał mi cios prosto w serce, nie pozwalając się podnieść i zaufać drugiej osobie.
|
|
 |
zazwyczaj największy ból sprawiają Ci, których kochamy za mocno.
|
|
 |
kocham. znowu nie tego, którego powinnam.
|
|
 |
dla kogoś znaczysz wszystko. pamiętaj o tym.
|
|
 |
nienawidzę, gdy zgłaszam nieprzygotowanie z odpowiedzi, a pani się nagle odechciewa pytać.
|
|
 |
To co ważne jest dla mnie dla nich może znaczyć zupełnie nic.
|
|
 |
Chcę się z Tobą spotykać. Chcę jak kiedyś spędzać z Tobą wieczory na długich spacerach i jeszcze dłuższych rozmowach, na patrzeniu sobie w oczy i odnajdywaniu magii. Chcę mieć z Tobą romans. Chcę spędzać z Tobą upojne noce, kiedy to będziesz mnie rozbierał najpierw wzrokiem, a później rękoma. Chcę być Twoją ukochaną dziewczyną. Chcę sprawić, że oszalejesz i będziesz pragnął tylko mnie. Chcę być Twoją narzeczoną – właśnie tą kobietą, która będzie tą jedną jedyną, najważniejszą. Chcę być Twoją żoną. Chcę nosić Twoje nazwisko i być Twoim dopełnieniem. Chcę mieć z Tobą dzieci, najpiękniejsze istotki, które byłyby najwspanialszym owocem naszej miłości. Chcę być przy Tobie, z Tobą, obok Ciebie, już na zawsze. Po prostu chcę Ciebie, bo to Ciebie kocham. / napisana
|
|
 |
ohh kurwa pierdolcie się,pierdol się ty życie i pierdolcie się wszyscy i mam dość kurwa i wysiadam z tego cyrku.I to że znowu się kłócimy gdzieś tam nie wiadomo w jakim mieście,że dwukrotnie przekraczasz prędkość i chcesz nas przy tym zabić a ja milczę i tylko z premedytacją z wściekłością i nienawiścią wbijam paznokcie w tą cholerną tapicerkę w którą jeszcze parę chwil wcześniej wbijałam je z rozkoszy i podniecenia.I mam tego dość i przecież Cię nie kocham i co ja sobie kurwa myślałam że mogę zapomnieć?Zastąpić uczucie związkiem opartym na seksie?I byłam głupia i ohh przecież nadal jestem, jestem tak bardzo naiwna popierdolona chora i popieprzona i tylko,tylko naprawdę mi zależy a Tobie,Tobie jeszcze bardziej i serio mamy problem.I przepraszasz mnie po wszystkim i bierzesz za rękę a ja nie potrafię jej puścić i jest źle tak bardzo że wracam i ryczę i palę i skręcam jointa za jointem i myślę i myślę.Powinnam to skończyć teraz tutaj,ohh przecież zaraz znowu we mnie będziesz/nacpanaaa
|
|
|
|