głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakazanapsychopatka

Wiesz ile razy chciałam się poddać? Chciałam się poddać każdego dnia kiedy nie miałam sił wstać z łóżka. Kiedy budzik dzwonił po raz piąty  a ja dalej leżałam w łóżku ze wzrokiem tępo wbitym w sufit. Czułam wtedy  że moje siły się skończyły  że nie dam rady kolejny dzień utwierdzać wszystkich w przekonaniu  że jestem szczęśliwa  a moje cierpienie od dawna jest schowane gdzieś tam głęboko. Miałam dosyć otaczającej mnie rzeczywistości i chciałam dać sobie spokój. Myślałam  że już za wiele  że za długo nie mogę dojść do siebie. Ale wiesz co nie pozwalało mi się poddać? Wiesz co sprawiało  że jednak wstawałam z tego pieprzonego łóżka i dalej udawałam szczęśliwą? Ty. Tak  Ty. Mimo tego  że przez Ciebie wylądowałam w tym dołku  że przez Ciebie cierpiałam  Ty byłeś powodem dla którego mówiłam sobie 'jeszcze dziś powalczę'. To ta świadomość  że przecież jeszcze kiedyś możemy się spotkać  że jeszcze zobaczę Twój uśmiech dodawała mi siły. Właśnie dlatego nie mogłam zrezygnować z życia.  napisana

napisana dodano: 2 stycznia 2014

Wiesz ile razy chciałam się poddać? Chciałam się poddać każdego dnia kiedy nie miałam sił wstać z łóżka. Kiedy budzik dzwonił po raz piąty, a ja dalej leżałam w łóżku ze wzrokiem tępo wbitym w sufit. Czułam wtedy, że moje siły się skończyły, że nie dam rady kolejny dzień utwierdzać wszystkich w przekonaniu, że jestem szczęśliwa, a moje cierpienie od dawna jest schowane gdzieś tam głęboko. Miałam dosyć otaczającej mnie rzeczywistości i chciałam dać sobie spokój. Myślałam, że już za wiele, że za długo nie mogę dojść do siebie. Ale wiesz co nie pozwalało mi się poddać? Wiesz co sprawiało, że jednak wstawałam z tego pieprzonego łóżka i dalej udawałam szczęśliwą? Ty. Tak, Ty. Mimo tego, że przez Ciebie wylądowałam w tym dołku, że przez Ciebie cierpiałam, Ty byłeś powodem dla którego mówiłam sobie 'jeszcze dziś powalczę'. To ta świadomość, że przecież jeszcze kiedyś możemy się spotkać, że jeszcze zobaczę Twój uśmiech dodawała mi siły. Właśnie dlatego nie mogłam zrezygnować z życia. /napisana

Wychodzimy z zimy trochę bladzi  Trochę jakby z zaspy zamyślenia.

rimmellondonn dodano: 1 stycznia 2014

Wychodzimy z zimy trochę bladzi Trochę jakby z zaspy zamyślenia.

Widzisz do czego doszło? Jesteśmy od siebie uzależnieni. Nie potrafimy wytrzymać kilku dni bez kontaktowania się ze sobą. Ty chcesz mieć mnie przy sobie  a ja Ciebie. Próbujesz być ze mną mentalnie w tych ważnych chwilach. Zamiast dobrze się bawić na super sylwestrowej imprezie  piszesz ze mną. A ja nie wiem  zupełnie nie wiem jak to interpretować. Ja robię sobie przez to nadzieje  wiesz? Przez to wszystko myślę  że jeszcze mamy szansę  że damy radę odbudować to co udało nam się zniszczyć i cholernie boję się rozczarowania  że jednak to wszystko przepadło i już zawsze będę dla Ciebie tylko przyjaciółką. A ja tego nie zniosę  bo nie dam rady tkwić w miejscu i ciągle czekać jeżeli nie ma na co. Zrób coś proszę  powiedz mi kim naprawdę dla Ciebie jestem i nie bój się niczego. Nie bój się rozmowy ze mną  nie bój się spojrzenia w moje oczy. Już nic nie zepsujesz  nie zranisz mnie bardziej. Tylko proszę powiedz  powiedz mi całą prawdę. Ja chcę wiedzieć po co to wszystko robisz.   napisana

napisana dodano: 1 stycznia 2014

Widzisz do czego doszło? Jesteśmy od siebie uzależnieni. Nie potrafimy wytrzymać kilku dni bez kontaktowania się ze sobą. Ty chcesz mieć mnie przy sobie, a ja Ciebie. Próbujesz być ze mną mentalnie w tych ważnych chwilach. Zamiast dobrze się bawić na super sylwestrowej imprezie, piszesz ze mną. A ja nie wiem, zupełnie nie wiem jak to interpretować. Ja robię sobie przez to nadzieje, wiesz? Przez to wszystko myślę, że jeszcze mamy szansę, że damy radę odbudować to co udało nam się zniszczyć i cholernie boję się rozczarowania, że jednak to wszystko przepadło i już zawsze będę dla Ciebie tylko przyjaciółką. A ja tego nie zniosę, bo nie dam rady tkwić w miejscu i ciągle czekać jeżeli nie ma na co. Zrób coś proszę, powiedz mi kim naprawdę dla Ciebie jestem i nie bój się niczego. Nie bój się rozmowy ze mną, nie bój się spojrzenia w moje oczy. Już nic nie zepsujesz, nie zranisz mnie bardziej. Tylko proszę powiedz, powiedz mi całą prawdę. Ja chcę wiedzieć po co to wszystko robisz. / napisana

Nie wiem  po prostu nie wiem jak mam to zrozumieć. Wydaje mi się  że jeszcze nie tak dawno tu był  troszczył się o mnie i robił wszystko abym się uśmiechała  a później z dnia na dzień zniknął. Dlaczego poszedł beze mnie? Przecież byliśmy szczęśliwi i tworzyliśmy wspaniałą jedność  więc dlaczego tak nagle zechciał życia w samotności? Mijają miesiące  a nikt nie udziela odpowiedzi na moje pytania. Tęsknota rośnie  a jego nie ma i nie ma i nie wiem kiedy wróci. A ja czekam i nie mogę się pogodzić  że tak łatwo pozwoliliśmy sobie  aby ta miłość się skończyła  aby minęło to co najpiękniejsze. Byliśmy słabi  zagubieni wręcz żałośni  że nie zmieniliśmy biegu zdarzeń. Ale wierzę  że jeszcze nie jest za późno  że wszystko da się naprawić. Niech tylko wróci i kocha mnie. Niech kocha do granic szaleństwa  a wszystko będzie dobrze. Przecież jesteśmy sobie przeznaczeni.   napisana

napisana dodano: 31 grudnia 2013

Nie wiem, po prostu nie wiem jak mam to zrozumieć. Wydaje mi się, że jeszcze nie tak dawno tu był, troszczył się o mnie i robił wszystko abym się uśmiechała, a później z dnia na dzień zniknął. Dlaczego poszedł beze mnie? Przecież byliśmy szczęśliwi i tworzyliśmy wspaniałą jedność, więc dlaczego tak nagle zechciał życia w samotności? Mijają miesiące, a nikt nie udziela odpowiedzi na moje pytania. Tęsknota rośnie, a jego nie ma i nie ma i nie wiem kiedy wróci. A ja czekam i nie mogę się pogodzić, że tak łatwo pozwoliliśmy sobie, aby ta miłość się skończyła, aby minęło to co najpiękniejsze. Byliśmy słabi, zagubieni wręcz żałośni, że nie zmieniliśmy biegu zdarzeń. Ale wierzę, że jeszcze nie jest za późno, że wszystko da się naprawić. Niech tylko wróci i kocha mnie. Niech kocha do granic szaleństwa, a wszystko będzie dobrze. Przecież jesteśmy sobie przeznaczeni. / napisana

No właśnie nie sama napisała  bo tak jak  slonbogiem podała link  ten wpis należy do mnie. Usuń to albo zacytuj. teksty napisana dodał komentarz: No właśnie nie sama napisała, bo tak jak @slonbogiem podała link, ten wpis należy do mnie. Usuń to albo zacytuj. do wpisu 31 grudnia 2013
 Wciąż marze  że jeszcze kiedyś staniesz obok  chwycisz mnie za rękę i razem zburzymy tą samotność.

rimmellondonn dodano: 31 grudnia 2013

"Wciąż marze, że jeszcze kiedyś staniesz obok, chwycisz mnie za rękę i razem zburzymy tą samotność."
Autor cytatu: jachcenajamaice

Weź podejdź bliżej  posłuchaj jak serce bije.  Co? Nic nie słyszysz? Ja też nie słyszę.  Loyal  Historie  które zaciskają pentlę

fioletowapanna dodano: 30 grudnia 2013

Weź podejdź bliżej, posłuchaj jak serce bije. Co? Nic nie słyszysz? Ja też nie słyszę.//Loyal- Historie, które zaciskają pentlę

Dzisiaj wspomnienia są jak spalone zdjęcia   i choć próbujesz walczyć  to nie oszukasz serca.   Loyal  Historie które zaciskają pentlę.

fioletowapanna dodano: 30 grudnia 2013

Dzisiaj wspomnienia są jak spalone zdjęcia, i choć próbujesz walczyć, to nie oszukasz serca.// Loyal- Historie,które zaciskają pentlę.

Bardzo długo zabieram się do podsumowania tego roku  bo chyba po prostu tak trudno mi się przyznać przed samą sobą  że go zmarnowałam. Chociaż wszystko zaczynało się dobrze  bo pierwsze tygodnie były cudowne i mówiły mi  że cały rok będzie szczęśliwy  to w rezultacie wszystko się zepsuło. Straciłam swoją miłość  a zaraz później i siebie. Wszystko się spieprzyło  moje życie legło w gruzach. Cały ten rok skupiał się na cierpieniu  tęsknocie i próbie normalnego funkcjonowania. Niemalże każdego dnia udawałam  że jest dobrze  że jestem szczęśliwa  że wszystko idzie po mojej myśli  a przecież nie szło. Owszem  były momenty radości  nie mogę zaprzeczyć  ale z pośród tych 365 dni ja wyliczę je na palcach. Jest mi przykro  że wszystko się tak potoczyło. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na to  ale mam nadzieję  że chociaż nowy rok będzie lepszy i wynagrodzi mi każdą łzę i stracony dzień. Chciałabym uwierzyć  że wreszcie wszystko będzie dobrze  bo nowy rok to nowa nadzieja i nowe życie.    napisana

napisana dodano: 30 grudnia 2013

Bardzo długo zabieram się do podsumowania tego roku, bo chyba po prostu tak trudno mi się przyznać przed samą sobą, że go zmarnowałam. Chociaż wszystko zaczynało się dobrze, bo pierwsze tygodnie były cudowne i mówiły mi, że cały rok będzie szczęśliwy, to w rezultacie wszystko się zepsuło. Straciłam swoją miłość, a zaraz później i siebie. Wszystko się spieprzyło, moje życie legło w gruzach. Cały ten rok skupiał się na cierpieniu, tęsknocie i próbie normalnego funkcjonowania. Niemalże każdego dnia udawałam, że jest dobrze, że jestem szczęśliwa, że wszystko idzie po mojej myśli, a przecież nie szło. Owszem, były momenty radości, nie mogę zaprzeczyć, ale z pośród tych 365 dni ja wyliczę je na palcach. Jest mi przykro, że wszystko się tak potoczyło. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na to, ale mam nadzieję, że chociaż nowy rok będzie lepszy i wynagrodzi mi każdą łzę i stracony dzień. Chciałabym uwierzyć, że wreszcie wszystko będzie dobrze, bo nowy rok to nowa nadzieja i nowe życie. / napisana

Mieć Ciebie obok to największe szczęście.

patteek dodano: 30 grudnia 2013

Mieć Ciebie obok to największe szczęście.

Pamiętaj   za nic w świecie nie oddawaj osoby  na której widok mocniej bije serce.

patteek dodano: 30 grudnia 2013

Pamiętaj - za nic w świecie nie oddawaj osoby, na której widok mocniej bije serce.

Wiesz gdzie jest niebo? W jego ramionach.

patteek dodano: 30 grudnia 2013

Wiesz gdzie jest niebo? W jego ramionach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć