 |
- masz jakiś inny głos.
- mam taki głos jak jestem szczęśliwa.
|
|
 |
-Zagramy w "ence pence"?
-A po co?
-Bo jeśli zgadniesz w której ręce trzymam żelka to możesz odejść. Jak nie zgadniesz zostaniesz ze mną na zawsze.
-Ale ty nie masz żadnego żelka.!
-Wiem...
|
|
 |
-Dobrze ja będę Śpiąca Królewną, a Ty królewiczem.
-A ona będzie złą macochą.?
-Nie, ona nie jest z naszej bajki.
|
|
 |
Spotkali się w święto o piątej przed kinem
Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem.
Tutejsza idiotko! - rzekł kretyn miejscowy -
Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy?
Miejscowa kretynka odrzekła - Z ochotą,
Albowiem cię kocham, tutejszy idioto!!
|
|
 |
-Dlaczego ty jesteś taka wyjątkowa?
-Bo dziewięćdziesiąt procent mnie to choroba psychiczna a dziesięć głupota
|
|
 |
-Czego szukasz?
-Księcia z bajki.
-Ojej a to chyba trudne, no nie?
-Może...Ja nie jestem wymagająca. Może mieć stare jeansy i niemodny już rower, tylko...
-Tylko co...??
-No kurcze, niech mnie zabierze jak najdalej i niech mnie inspiruje.
-To wystarczy...??
-To aż nadmiar.
|
|
 |
- Ok, Kochanie idę śnić
- A o kim będziesz śnić?
- Aaa... i tak nie znasz
|
|
 |
-Kochała go mimo ze nie był ładny, nie miał BMW ani butów z nike.
-jak to?
-Ona kochała się w jego oczach, one nadpłacały wszystko.
|
|
 |
-wy jesteście razem ?!
- nie. ale on może do mnie mówić kochanie
|
|
 |
-Chciałbym...
- Tak?
- Nie. To nierealne.
- Powiedz. Dla Ciebie znajdę smutną, złamaną gałązkę, przemaluję ją na różowo, podoczepiam piórka, ubiorę jasnoniebieską suknię z falbankami i stanę się Twoją prywatną wróżką. Wtedy nic nie będzie nierealne.
|
|
 |
kocham Cię. no i kto teraz jest hardcorem ?
|
|
 |
-...i wtedy książę przestał się do niej odzywać.
- Ojej! i co było później?
- Nic, księżniczka wróciła do swojej wieży i czekała na następnego.
- i nie tęskniła? - Oczywiście, że nie. Przynajmniej tak sobie wmawiała.
|
|
|
|