 |
|
cz 4. / Zostały mi cztery kostki w szufladzie od Ciebie, ciekawe, jak długo wytrzymam, żeby ich nie zjeść.Obiecałam sobie, że jak znikną to zapomnę i tak zrobię...
|
|
 |
|
jebać ludzi. nie żebym była jakaś antyspołeczna albo bardzo samotna. po prostu wolę koty, koty są fajne.
|
|
 |
|
Nie rozumiesz rzeczy, które mnie bolą.
|
|
 |
|
sam stajesz się tym, kogo nienawidzisz. wybierasz bycie nim każdego dnia, każdego ranka i w każdej cholernej godzinie. kreujesz się i zabijasz, istniejesz chociaż nie chcesz i wciąż uciekasz. dalej i dalej od bycia sobą.
|
|
 |
|
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
|
nawet nie zdajesz sobie sprawy jak te kłótnie mnie wykańczają..nie masz pojęcia jak bardzo niszczą one moje skołatane serce, które ostatkami sił bije właśnie dla Ciebie..II systematyczny_chaos
|
|
 |
|
życie jak pogoda, nie dopisało.
|
|
 |
|
nie jestem alkoholikiem, po prostu mam dużo powodów do świętowania.
|
|
 |
|
facet to ma być połączenie romantyka i skurwiela, a nie jakaś tępa pizda.
|
|
 |
|
Przynajmniej na chwilę uszczęśliwia, pozwala zapomnieć o chujowej rzeczywistości. Tak, butelka to dobre rozwiązanie.
|
|
 |
|
Nie chcę świata bez uczuć. // Buka
|
|
 |
|
Moja dusza po raz kolejny stała się ciężkim kamieniem pozbawionych jakich kol wiek uczuć. Duszę się, bo to właśnie ten kamień powoduje, że moje serce staje się z dnia na dzień co raz słabsze. Próby odejścia z tego świata kończą się tak samo - otwieram oczy i widzę jasność po chwili pojawiają się sylwetki ludzi w fartuchach lekarskich..tak to znowu szpital. Ile jeszcze mam męczyć się na tym świecie? Po co mam walczyć skoro i tak zgładzi mnie rzeczywistość? Na te i na wiele innych pytań nie znam odpowiedzi, ale jedno jest pewne życie nie raz jeszcze da o sobie znać...więc chyba pora podnieść się z dna...ale to nie dziś..II systematyczny chaos
|
|
|
|