 |
... And nothing else matters, again.
|
|
 |
To jest mężczyzna o którym pomyślałam, że jest stworzony dla mnie. Wiesz, moglibyśmy spędzić resztę życia ze sobą. Gdyby było inne życie. O ... tak. Gdyby było inne...
|
|
 |
To gorsze od umierania. Teraz wiem. A może to jest umieranie? Zabijam nas oboje.
|
|
 |
Nietrudno pojąć, co to za ryzyko. Otwierać się na miłość, która nie może trwać.
|
|
 |
Chciałabym zatrzymać słońce, by nie wschodziło. Chciałabym zatrzymać czas, by nigdy nie nastąpił kolejny dzień. Chciałabym byś nigdy nie przeminął.
|
|
 |
Wiem że to nie jest uczciwe, ale wydaje się kompletnie niezdolna do tego by przestać pragnąć być z nim, trzymać go, zakochać się w nim.
|
|
 |
Żadne granice nie został jeszcze przekroczone. Ale, w pewnym sensie, zostały przekroczone wszystkie.
|
|
 |
Niektórzy mówią, że kiedy się umiera, to koniec: człowiek zostaje ostatecznie sam. Rodzisz się sam, umierasz sam. Tak mówią. Mylą się. Bo kiedy kochasz i jesteś kochany nie jesteś sam. Nigdy.
|
|
 |
Nie mów nic. Nie potrzeba słów. Wystarczy kilka chwil by na nowo żyć.
|
|
 |
błękitne oczy przeplata szara fala tęczówki. szeroki uśmiech odkrywa śnieżnobiałe, proste uzębienie. i ma zawsze zaróżowione policzki, znamię po prawej stronie szyi, bliznę na lewym ramieniu po ugryzieniu psa.. ma wyrzeźbiony brzuch i silne słonie. długie nogi gdzie lewe kolano jest zawsze opuchnięte bo przecież nie podda się operacji. 182 centymetry ciepła, które potrafi przyjechać z apapem, bo boli mnie głowa.. 182 centymetry uczuć głęboko skrywanych w sobie. to tylko 182 centymetry kolegi, mamo.. / maniia
|
|
|
|