 |
„Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszcze.”
|
|
 |
„Są takie wydarzenia, które - przeżyte wspólnie - muszą się zakończyć przyjaźnią...”
|
|
 |
"To tak jakby nie móc złapać oddechu. Tak jakby nie móc żyć bez Ciebie."
|
|
 |
"A ja? Kim Ja dla Ciebie jestem?"
|
|
 |
To było takie dziwne, pierwszy raz w życiu doświadczyłam takich uczuć. Chociaż wiedziałam, że ludzie są fałszywi i nie warto im ufać, to jednak przestraszyłam się, że moja teoria okazała się słuszna. Chyba nie chcę więcej przekonywać się o mojej bezbłędności na własnej skórze... Obiecuję, że od tej pory będę wierzyć sobie na słowo.
|
|
 |
Gdy otaczający nas ludzie okazują się fałszywi...
Zmieńmy krąg znajomości.
Ci Fałszywi ludzie mogą zrujnować nam życie.
|
|
 |
„Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie.”
|
|
 |
Nie umrzesz za mnie, więc nie mów mi jak mam żyć.
|
|
 |
Śmierć - nigdy nie jest jedną chwilą w życiu... umieramy każdego dnia - nie każdy z nas ma to szczęście, że o tym wie..
|
|
 |
Najpiękniejszą ścieżką jaką można podążać w życiu, jest ta, którą wyznaczyliśmy my sami.
|
|
 |
Dojrzałość nie uczy poznania prawdy, a akceptacji kłamstwa.
|
|
 |
Kiedy będę gotowa usunę Cię ze swojego życia, ale jeszcze to nie ta pora. Choć minęło już tyle lat, serce nadal za Tobą woła. I nadal za Tobą tęskni. Głupie.
Czy było za czym tak na prawdę tęsknić? Zadaje wciąż sobie to samo pytanie.
Być może tak, skoro nadal Cię pamięta i nadal Cię pragnie i nadal wspomina wspólne chwile. A Twoje zdjęcia rozrywają na wpół, topie je we łzach. Znów cierpię.
Czekam kiedy Cię zapomnę, kiedy wyrzucę Twoje zdjęcia, kiedy przestanę Cię kochać, kiedy przestaniesz mnie ruszać. Będę czekać bo nic innego mi nie pozostało.
Tylko czekać... na spokój serca.
|
|
|
|