 |
gdy widzę zakochaną parę, tak strasznie zazdroszczę im szczęścia .. jednak po chwili, przychodzą inne myśli i zastanawiam, się jak, kiedy i w jaki sposób on ją zrani, oraz jak bardzo ona będzie cierpieć. - dzięki temu dochodzę do wniosku, że lepiej być nieszczęśliwie samą, niż szczęśliwie z kimś.
|
|
 |
nigdy nie zrozumiesz, ile dla mnie znaczysz, bo musiałbyś policzyć wszystkie gwiazdy na niebie. nigdy nie zrozumiesz, co czuję, gdy Cię nie ma, bo musiałbyś przestać oddychać. nigdy nie zrozumiesz, jak bardzo Cię kocham, bo musiałbyś umrzeć z miłości
|
|
 |
Zastanawiam się, czy potrafię być czyimś słońcem, czyimś wszystkim
|
|
 |
teraz zrozumiałam, że nie da się patrzeć na gwiaździste niebo z osobą którą się kocha, bo w górze nie ma nic ciekawego, gdy on trzyma Cię za rękę.
|
|
 |
Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.
|
|
 |
weź słuchawki i wyluzuj, nie ty jedna straciłaś to na czym ci zależało.
|
|
 |
lubię wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. lubię robić z siebie debila tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych twarzach. lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć. mam prawo do smutku , mam prawo do łez.
|
|
 |
są takie momenty, kiedy każdy z nas ma dość... dość krzyczących wiecznie rodziców, dość deszczu, dość upałów, dość łez wycieranych nocą w poduszkę,dość samotnych spacerów ze słuchawkami w uszach, dość wszystkiego. wtedy najchętniej wybieglibyśmy z domu pakując w torbę portfel, prince polo, butelkę z mineralną wodą i ucieklibyśmy na dworzec czekając na pociąg do wiecznego szczęścia. na pociąg do miejsca gdzie nikt nas nie zna, gdzie można by było ułożyć wszystko od nowa. ułożyć tak jak sami tego chcemy. pojechać w miejsce, gdzie moglibyśmy być reżyserami własnego życia.'
|
|
 |
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną,jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością , za moimi żartami , dziwnymi pomysłami ,uśmiechem czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem : "brakuje mi jej
|
|
 |
Kochaj, myl się, słuchaj dobrej muzyki, myśl, myśl jak najwięcej i najważniejsze, już nigdy nie daj sobie wmówić że po ziemi chodzi ktokolwiek, kto mógłby być Ci pisany
|
|
 |
I nie martw się jeśli jesteś teraz singlem. Bóg patrzy na Ciebie i mówi "a tego człowieka zachowam dla kogoś wyjątkowego" ...
|
|
 |
obiecaj mi, że jeśli to już będzie koniec, że jeśli nie będziesz w tym widzieć żadnego sensu. odejdziesz. tak poprostu. obiecaj jednocześnie, że już wtedy nigdy się nie zobaczymy. że pozwolisz mi zapomnieć. a jednocześnie każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa. obiecaj, że już nigdy nie wrócisz, że nie zniszczysz tego co udało mi się ułożyć podczas Twojej nieobecności.obiecaj, że znikniesz raz na zawsze, że nie będzie dodatkowego bólu, łez i cierpienia.
|
|
|
|