 |
wez nie pierdol mi tu o miłosci, bo ona nie istnieje, tak jak człowiek bez kosci.' [fuuck_me]
|
|
 |
To nie miłość, to przeznaczenie. Ktoś tam z góry stworzył Nas dla siebie. [fuuck_me]
|
|
 |
to było jak bulimia. pakowanie w siebie kolejnych emocji, spotykanie się z Nim, aby nasycić się kolejną serią minut w Jego ramionach, czułych słów i buziaków w czoło. następnie te rozłąki, by wszystko 'wyrzygać', opróżnić się, zapomnieć-każda z czynności wykonywana nadaremnie, żeby potem znów otworzyć potencjalną lodówkę, określają jako miłość, znów wpychać w siebie do bólu żołądka, czy tam serca, jak kto woli.
|
|
 |
możesz nie witać się ze mną, nie musimy rozmawiać - nigdy nie wymagałam tego od Ciebie i nadal nie wymagam. zapomnij o tym, że połączył nas jakiś krótki epizod jak i ogólnie, że się znamy, skoro Twoje ego nie znosi wspomnienia tego, jak to ja, nie Ty, skończyłam to wszystko. jedyne, czego oczekuję to szacunek. przestań zachowywać się jak urażony gówniarz, frajerstwem się po prostu na dłuższą metę nie imponuje.
|
|
 |
Mam ochotę przytulić się do Niego jak małe dziecko i udawać, że się przykleiłam.
|
|
 |
|
Powodujesz uśmiech na twarzy, światełka w oczach i ciepło w sercu. ♥
|
|
 |
|
Dziękuję, że mnie kochasz. Bo robisz to idealnie.
|
|
 |
Powiedz mi co czujesz, tak prosto z serducha. [fuuck_me]
|
|
 |
|
Giń Kochanie!
|
|
 |
|
Nie wiem dlaczego, ale kręcą mnie tacy kolesie, przed którymi ostrzegała mnie mama.
|
|
 |
♥ dziś mija kolejny rok istnienia definicjimiloscii na moblo. trudno uwierzyć, że założenie tego konta, którego okoliczności pamiętam, jakby działo się to wczoraj, nastąpiło dwa lata temu. chciałabym podziękować za wszystkie Wasze komentarze, plusiki i cytowania, docenienie mnie w pewnym stopniu, pochwały oraz słowa krytyki, które cenię równie wysoko. cudowni jesteście, a to, że trafiłam na tą stronę jest jedną z lepszych sytuacji, które spotkały mnie w życiu dotychczas. DZIĘKUJĘ raz jeszcze, za te NIEZASTĄPIONE DWA LATA i mam nadzieję, że jestem bliżej początku, aniżeli końca przebywania tutaj.
|
|
 |
dwa lata bez Niego, Sting w głośnikach, znów wspominam, przypadkowe słone krople.
|
|
|
|