głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zajebtaciemlotek

 jesteś zwykłym śmieciem  krzyknełam patrząc na niego.Był zjarany  pijany i ledwo ogarniał rzeczywistość. Wstał  podszedl do mnie i z całej siły uderzył mnie w brzuch krzycząc  jesteś dla mnie zwykła dziwką. Spojrzałam na niego i ze łazmi w oczch  ty nawet na dziwkę nie zasługujesz  rzuciłam  i ruszyłam w stronę drzwi. Serce łomotało mi w klatce piersiowej  mówiąc żebym wróciła i jakoś to uspokoiła  ale rozum wziął górę nad uczuciami. Choć wszystko rozdzieralo mnie od środka w duchu pomyślałam nie zasługuje na mnie. Wsiadając do windy zamknełam kolejny rozdział.  schizzy

schizzy dodano: 23 marca 2012

-jesteś zwykłym śmieciem, krzyknełam patrząc na niego.Był zjarany, pijany i ledwo ogarniał rzeczywistość. Wstał, podszedl do mnie i z całej siły uderzył mnie w brzuch krzycząc -jesteś dla mnie zwykła dziwką. Spojrzałam na niego i ze łazmi w oczch -ty nawet na dziwkę nie zasługujesz, rzuciłam i ruszyłam w stronę drzwi. Serce łomotało mi w klatce piersiowej, mówiąc żebym wróciła i jakoś to uspokoiła, ale rozum wziął górę nad uczuciami. Choć wszystko rozdzieralo mnie od środka w duchu pomyślałam nie zasługuje na mnie. Wsiadając do windy zamknełam kolejny rozdział./ schizzy

  Nie jest Ci zimno?   Nie.   Jak to nie? Jak ja mam kurtkę  bluzkę i sweter  a Ty tylko koszule.   Ale ja mam Ciebie.

fuuck_me dodano: 23 marca 2012

- Nie jest Ci zimno? - Nie. - Jak to nie? Jak ja mam kurtkę, bluzkę i sweter, a Ty tylko koszule. - Ale ja mam Ciebie.
Autor cytatu: jachcenajamaice

Lecz ludzi prawdziwych jakby coraz mniej.

fuuck_me dodano: 23 marca 2012

Lecz ludzi prawdziwych jakby coraz mniej.

kątem oka widziałam już Jego dłoń zbliżającą się do mojego ramienia. wiedziałam  że zacznie masować mój kark szepcząc przepraszająco  że to Jego wina  że On spieprzył sprawę. przeprosi za to  iż mnie zostawia  tłumacząc  że tak będzie lepiej  szczególnie dla mnie. mam już w głowie plan wydarzeń na następne kilkanaście minut i choć wiem  że najgorsze co mogę zrobić to pozwolić Mu na zrealizowanie tego wszystkiego  nie potrafię się przeciwstawić. koniuszki Jego palców stykają się z moją skórą.

definicjamiloscii dodano: 23 marca 2012

kątem oka widziałam już Jego dłoń zbliżającą się do mojego ramienia. wiedziałam, że zacznie masować mój kark szepcząc przepraszająco, że to Jego wina, że On spieprzył sprawę. przeprosi za to, iż mnie zostawia, tłumacząc, że tak będzie lepiej, szczególnie dla mnie. mam już w głowie plan wydarzeń na następne kilkanaście minut i choć wiem, że najgorsze co mogę zrobić to pozwolić Mu na zrealizowanie tego wszystkiego, nie potrafię się przeciwstawić. koniuszki Jego palców stykają się z moją skórą.

Za kogo go uważasz? Nie wiem.. nie jest facetem mojego życia  zwykły babiarz .Ale jednak coś w sobie ma  wystarczy jego uśmiech lub nawet sms. Jest jedyny w swoim rodzaju  nie pyta co u mnie  bo dobrze wie jak jest. Jest kim naprawdę ważnym  ale nie znalazłam takiego określenia kim  po prostu jest i nic więcej się nie liczy.  schizzy

schizzy dodano: 22 marca 2012

Za kogo go uważasz? Nie wiem.. nie jest facetem mojego życia, zwykły babiarz .Ale jednak coś w sobie ma, wystarczy jego uśmiech lub nawet sms. Jest jedyny w swoim rodzaju, nie pyta co u mnie, bo dobrze wie jak jest. Jest kim naprawdę ważnym, ale nie znalazłam takiego określenia kim- po prostu jest i nic więcej się nie liczy./ schizzy

nic nie było równie wymownego jak ciepło bijące od Jego dłoni drżąco sunącej po moim kolanie i Jego nos przy mojej szyi desperacko wciągający drobinki mojego zapachu  jakby przeczuwając  że lada chwila zniknę definitywnie z Jego życia.

definicjamiloscii dodano: 22 marca 2012

nic nie było równie wymownego jak ciepło bijące od Jego dłoni drżąco sunącej po moim kolanie i Jego nos przy mojej szyi desperacko wciągający drobinki mojego zapachu, jakby przeczuwając, że lada chwila zniknę definitywnie z Jego życia.

kiedy On starał się ratować to  co zostało jeszcze z naszego związku  ja odsuwałam się jeszcze bardziej  chodząc częściej na treningi  więcej czytając  spotykając się ze znajomi nie dwa razy w tygodniu  a codziennie. kiedy On chciał odkopać uczucie  które tliło się nikle  ja odwracałam głowę opierając się przed głupim pocałunkiem. kiedy On z żalem w głosie mówił o tym  iż najlepiej będzie jeśli damy sobie spokój  może chociażby przerwę  ja pierwszy raz od miesiąca poczęstowałam Go uśmiechem. nie rozumiał mnie i długi czas czekał na powrót  a ja miałam już dla Niego tylko jedno zdanie:  nic nie znaczysz .

definicjamiloscii dodano: 22 marca 2012

kiedy On starał się ratować to, co zostało jeszcze z naszego związku, ja odsuwałam się jeszcze bardziej, chodząc częściej na treningi, więcej czytając, spotykając się ze znajomi nie dwa razy w tygodniu, a codziennie. kiedy On chciał odkopać uczucie, które tliło się nikle, ja odwracałam głowę opierając się przed głupim pocałunkiem. kiedy On z żalem w głosie mówił o tym, iż najlepiej będzie jeśli damy sobie spokój, może chociażby przerwę, ja pierwszy raz od miesiąca poczęstowałam Go uśmiechem. nie rozumiał mnie i długi czas czekał na powrót, a ja miałam już dla Niego tylko jedno zdanie: "nic nie znaczysz".

  Co jest?   Nic  chce się kochać. ♥

fuuck_me dodano: 21 marca 2012

- Co jest? - Nic, chce się kochać. ♥
Autor cytatu: jachcenajamaice

nie zadzwonię do Niego. nie  kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu  bo doskonale wiem  że po  słucham   które padnie z słuchawki  załamie mi się głos. rozłączę się  nie powiedziawszy Mu o tym  że czuję  jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości  że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to  iż nie daje żadnych znaków życia  podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2012

nie zadzwonię do Niego. nie, kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu, bo doskonale wiem, że po "słucham", które padnie z słuchawki, załamie mi się głos. rozłączę się, nie powiedziawszy Mu o tym, że czuję, jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości, że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to, iż nie daje żadnych znaków życia, podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.

łudzę się. wciąż sobie wmawiam  że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu  adrenaliny  która obejmie całą moją psychikę tak  by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety  pochłaniam książkę za książką  z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak  by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast  bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz   nie chcę mieć chwili  by móc pomyśleć  że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd  jesteś mi potrzebny.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2012

łudzę się. wciąż sobie wmawiam, że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu, adrenaliny, która obejmie całą moją psychikę tak, by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety, pochłaniam książkę za książką, z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak, by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast, bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz - nie chcę mieć chwili, by móc pomyśleć, że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd, jesteś mi potrzebny.

U mnie nie ma taryfy ulgowej  więc lepiej uważaj  bo jak sobie u mnie przejebiesz to na dzielnicy masz konkret jazde .  slonbogiem♥

fuuck_me dodano: 20 marca 2012

U mnie nie ma taryfy ulgowej, więc lepiej uważaj, bo jak sobie u mnie przejebiesz to na dzielnicy masz konkret jazde . [slonbogiem♥]

Odpierdol się od niego  albo uno momento wpierdolento.

fuuck_me dodano: 20 marca 2012

Odpierdol się od niego, albo uno momento wpierdolento.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć