 |
Jest taki rodzaj krzyku, którego echo nigdy nie ustaje.
|
|
 |
''Twoje oczy to było moje okno na świat.
A Twoje włosy wciąż mokną w mych snach.''
|
|
 |
''Skrzypiące deski, co znają nasze kroki,
będąc trzeźwym i ślady łokci gdy byliśmy popić,
nic nie powiedzą o tym, że mamy uczyć się latać,
chociaż nasze stopy były dla nich ciężarem przez lata.''
|
|
 |
''Bo rzeczywistość, nie jest niczym innym niż grą,
w której Ty nie jesteś nikim innym niż mną.''
|
|
 |
Chciałabym, abyś do mnie napisał.
Wytłumaczył ten długi czas nieodzywania się krótkim 'musiałem to przemyśleć',
dodając 'zrozumiałem, że cię kocham'. Ale chyba, jak zwykle, chcę za dużo.
|
|
 |
''Przy każdym oddechu czuje te żyletki w krtani,
świat ma chyba za nic, że jesteśmy na nim.''
|
|
 |
''Nie wywierajmy dzisiaj presji na ciszę,
by ktoś prędzej powiedział nam, to co chcemy usłyszeć.''
|
|
 |
Miłość nie ma określenia. Nie ma wieku. Nie ma podstaw.
|
|
 |
Mówimy o marzeniach, tak? Ja chce sie zabić.
|
|
 |
"Niebo wciąż to samo, tylko prośby do Boga inne."
|
|
 |
obawiam się, że nigdy nie będzie innego. boję się, bo nie potrafię powiedzieć 'tak' żadnemu innemu. nie ma drugiego faceta z tak cudownych uśmiechem, i pięknymi oczami. żaden nie chodzi z tak wredną i cyniczną miną. nikt nie zaskakuje mnie tak bardzo swoją inteligencją, i żaden tak cudownie się nie wozi. nikt nie jest w stanie dorównać Twoim pięknym słowom i cudownym smsom, na dzień dobry i dobranoc. brzydzę się każdym facetem, bo nikt nie ma takiego dotyku jak Ty. nikt nie jest tak cudowny, nie używa tak świetnych określeń i tak pięknie nie opowiada o uczuciach. żaden nie lubi tej samej cytrynowj wody co ja, i żaden nie pije kawy identycznie jak piliśmy my. to jest straszne - bo chyba nigdy nie będę potrafiła przy żadnym mężczyźnie uśmiechać się tak, jak uśmiechałam się przy Tobie. i z żadnym innym nie będę potrafiła dzielić swoich marzeń, wypowiadać ich na głos, i patrzeć w gwiazdy - bo byłeś jedyny. / veriolla
|
|
 |
nie życzę Ci szczęścia, jednak nie. oczywiście, chcę Twojego uśmiechu, ale tylko przy mnie. nie kibicuję Wam, absolutnie. bo jakim prawem? od zawsze byłam egoistką, zawsze chciałam mieć wszystko dla siebie, i niczym się nie dzieliłam. chcę żebyś był szczęśliwy, ale przy mnie, ze mną i uśmiechał się tylko dla mnie. nie trzymam kciuków za Was, i na szczerze nawet uśmiechnęłabym się na wieśc, że się rozstaliście. i wiem, że to cholernie podłe, ale jakim prawem mam ukrywać swoje marzenia, i nie mówić otwarcie o tym, że to ja powinnam być na Jej miejscu ? mówię tak jak jest - chcę żebyś to Ty był szczęśliwy, nie Ona. / veriolla
|
|
|
|