 |
O, jesteś online. Napisz. Napisz do mnie. Napisznapisznapisznapisz. W tym momencie, w tej chwili, teraz. Proszę proszę napisznapisznapisz. Bo zaraz się rozpadnę, bo zaraz mi serce pęknie, bo czekam na ciebie. No napisz. Przecież widzisz to żółte słoneczko przy moim imieniu, napisz. Napisz pierwszy, bo ja już nie mam odwagi. Napisznapisznapisznapisznapisz. O, już cie nie ma. Kurwa.
|
|
 |
nie rozumiem do czego potrzebna jest Ci znajomość mojego życiorysu - znasz moje imię, to Ci wystarczy. reszte wiedzą o mnie ci, którzy powinni. / veriolla
|
|
 |
lubiłam z Tobą rozmawiać. kochałam mówić o niczym, i być w pełni rozumiana. wielbiłam dziwne tematy, których sami nie rozumieliśmy. przyzwyczaiłam się do dziwnych smsów, które zawierały jeden wyraz - wzięty nie wiadomo skąd - a wyjaśniający Nasze myśli. lubiłam mówić, z Tobą. / veriolla
|
|
 |
to uczucie gdy chcesz przytulić kogoś cholernie seksownego i po chwili uderzasz ciałem w lustro ^^ .
|
|
 |
każda matka mowi, że jej dziecko jest piękne. bitch please tylko moja ma racje.
|
|
 |
Trzeźwy: gry, seks, laski, piłka nożna. Pijany: polityka, wszechświat, filozofia. || wziuum
|
|
 |
czego żałuję najbardziej? że się nie pożegnałam. że gdy płakałam, błagając by wzięli mnie do szpitala - odmówili mi. nie widziałam Twojej twarzy, nie widziałam jak walczysz o życie - nie mogłam nawet powiedzieć Ci jak bardzo mocno Cię kochałam, i jak ważny dla mnie jesteś. a dzisiaj? prawie nie chodzę na cmentarz. mama dziwi się dlaczego - ale ja po prostu nie umiem. siadam, i patrzę na Twoje zdjęcie nie mogąc uwierzyć,że leżysz gdzieś tam kilka metrów pod ziemią. ja przecież chcę wierzyć, że przyjdziesz do mnie kiedyś, złapiesz za rękę i powiesz:' chodź siostra, będę tu zawsze z Tobą'. / veriolla
|
|
 |
nie mieszaj mi w głowie, proszę Cię. / veriolla
|
|
 |
przepraszam - nie tym razem. już nie będziesz płakał w moje ramię, gdy nie będzie wychodzić Ci w związku. już nie przytulisz mnie, gdy Ona Cię odtrąci. już nie wysłucham Twoich żalów. już nie odbiorę od Ciebie telefonu w nocy - skończyło się. dla mnie nie istniejesz. / veriolla
|
|
 |
znają Nas z wiecznego darcia mordy i walenia goudy - a my to lubimy. / veriolla
|
|
 |
obijając się o ściany, jakimś cudem wszedł do mieszkania. 'cudownie' - wydarłam się do Niego. 'wieemm..'- wybełkotał. 'zamknij się i nawet nic nie mów' - darłam się dalej, mając ochotę mu przyjebać. podszedł do mnie i nadstawiając policzek powiedział:' bij, wiem, że przesadziłem '. byłam na tyle wkurwiona, że przyjebałam mu z całej siły. na drugi dzień budząc się pierwszymi Jego słowami były: 'co jak co, ale rękę to masz ciężką'. / veriolla
|
|
 |
pamiętasz jak obiecałeś, że wszystko będzie dobrze ? jak mówiłeś, że nie dasz nikomu tego zniszczyć? a pamiętasz może przypadkiem, jak pięknie to wszystko zjebałeś? / veriolla
|
|
|
|