 |
Z biegiem lat oboje dochodzili, różnymi zresztą drogami, do mądrej konkluzji, że nie da się żyć razem inaczej ani kochać inaczej: na tym świecie nie ma nic trudniejszego od miłości.
|
|
 |
Wydaje mi się, że jesteśmy nierozłączni... Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze. Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to jak powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych. I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy mnie wyciągniesz - na kilka chwil - na początek kolejki.
|
|
 |
oo, koleżanka poszła jebać się jak szklanka.
|
|
 |
Patrzę prosto w twoje oczy ale ich nie rozpoznaje na pewno mnie nie okłamiesz, mówiąc, że znowu nie ćpałeś. — Chok.
|
|
 |
Otóż jestem sam i czekam, aż mi się urwie film. — Chok.
|
|
 |
W ogóle od dawna nie dbam już o wielkość źrenic. Przez to że rzeczywistość jest tak ciężko zmienić. — Chok.
|
|
 |
Wiesz, chciałbym móc przejść przez świat z tobą, patrząc w gwiazdy chwytać wszechświat... — Chok.
|
|
 |
Mam ciężkie sumienie, a zamiast serca kamień. — TMK
|
|
 |
Wiesz, dziś już nic nie zostało z tamtym starań tylko jedna wspólna myśl, że skończyło się na planach.
|
|
 |
Nie myśl co będzie jutro bo pęknie ci serce, jeśli jeszcze je masz. — Eldo
|
|
 |
Jak długo można czekać na kogoś, kto nigdy nie wróci?
|
|
 |
Żyjesz na pozór, na przekór, na opak, na swój sposób, na dwa tryby, na niby. Wybierasz źle, fatalnie, najgorzej, dobrze, trafnie, rzadziej najlepiej. Kochasz za mało, za późno, za wcześnie, za bardzo, za coś.
|
|
|
|