 |
|
I chcę do Ciebie napisać, ale się boję. Może to ja sama sobie daje powody do przemyśleń. Może ty też myślisz czy do mnie napisać. Może to na mnie zerkasz gdy nie patrzę. Może... //Pralinka
|
|
 |
|
A gdy stajemy na przeciwko siebie i patrzysz mi w oczy to mam ochotę powiedzieć ci wszystko: jak Cię kocham, jak mi na tobie zależy, jak mi się podobasz... ale wychodzi z tego tylko Cześć, co u ciebie? //Pralinkaa
|
|
 |
|
Usiadła na murku i zapaliła papierosa. Obserwowała osaczającą ją rzeczywistość i paliła jednego za drugim, a wypuszczany dym z jej płuc przesiąknięty był pustką i tęsknotą. /Pralinkaa
|
|
 |
|
Ubiorę moje ulubione trampki, koszulę w kratę i jeansy. Pójdę do parku. Po drodze spotkam Cię... Będziemy rozmawiać, śmiać się, przytulać... później odprowadzisz mnie do domu, na pożegnanie podaruję Ci buziaka... Będzie jak w moimi śnie. Zgadzasz się? //Pralinkaa
|
|
 |
|
A dlaczego moje serce jest całkiem inne niż wasze?. Dlaczego moje nie umie się ogarnąć i nie zakochiwać się co chwilę?. Dlaczego Wasze są rozsądne i nie pchają się tam gdzie ich nie chcą?. //Pralinkaa
|
|
 |
|
Kłócili się ona nawrzucała mu, że jest kłamcą, egoistą, że na niczym mu nie zależy, on tylko ją przytulił i powiedział do niej też cię kocham, złość jakby czarodziejską siłą zniknęła //Pralinkaa
|
|
 |
|
A gdy mi źle to palę, to mnie niszczy ale z szarym dymem na chwilę odlatują zmartwienia... Przez chwilę wszystko jest tak łatwe i oczywiste... //Pralinkaa
|
|
 |
|
Zapytałam kiedyś mamy co to miłość, odpowiedziała mi: Kochanie miłość to uczucie silniejsze od głodu, silniejsze od pragnienia, to tak jak by twoim jedzeniem i piciem był właśnie on, jak by był jedyną osobą na świecie. To wtedy gdy dla tej drugiej osoby przychyliła byś nieba. Gdy to mówiła świeciły jej się oczy i uśmiechała się w nie znany mi sposób...uwierzyłam jej . //Pralinkaa
|
|
 |
|
Witam w świecie iluzji //Pralinkaa
|
|
 |
|
Gdy moje oczy zajdą łzami, to ty bądź obok, trzymaj mnie za rękę jednocześnie pocieszając, że jutro będzie lepiej //Pralinkaa
|
|
 |
|
Siedziała w pokoju, w swojej ulubionej za dużej bluzce z Metalicą i spodenkach gdy nagle usłyszała dzwonek do drzwi, pobiegła otworzyć, a gdy zobaczyła niespodziewanego gościa była szczerze zdziwiona -Kamil?. Co ty tutaj robisz -Cześć przyszedłem tylko powiedzieć, że cię kocham. Odwrócił się i odszedł, ona wybiegła za nim oszołomiona wyznaniem. Dogoniła go, przytuliła i pocałowała, a później powiedziała -Ja ciebie też więc nie wiem dlaczego chciałeś odejść. //Pralinkaa
|
|
 |
|
Kiedy usłyszę przypadkiem Twoje imię, to przymykam powieki, a wargi same składają się w uśmiech //Pralinkaa
|
|
|
|