 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
Kiedyś za Ciebie wszystko, dziś nic dla Ciebie. / samowystarczalna
|
|
 |
Jeśli serce u swego boku ma najwspanialsza, najukochansza, najdroższą osobę bije lepiej, rowniej i mocniej. Jakby tylko przyniej chciał to robić. Tylko dla tej osoby bić..
|
|
 |
Setki razy układam w myślach scenariusze rozmów, które i tak się nie odbędą
|
|
 |
"Mieszam wódkę z kokainą."
|
|
 |
Największe tchórzostwo mężczyzny, to rozbudzić miłość w kobiecie, nie mając zamiaru jej kochać.
|
|
 |
Najgorszą rzeczą jaką możesz zrobić, jeśli za kimś tęsknisz, albo kogoś potrzebujesz, jest pokazać im to.
|
|
 |
Nadzieja to kolejny etap, z którego się wyrasta.
|
|
 |
czemu od jakiegoś czasu jesteś taki chłodny?
|
|
 |
Nie chodzi o to, by się nigdy nie kłócić, ale o to, by się zawsze umieć pogodzić.
|
|
|
|