 |
|
jakie to wszystko jest kruche, sam wiesz
|
|
 |
|
i stanęła ziemia i wymieniali spojrzenia, nawet Phenian mógłby się uczyć od niej co to kult jednostki
|
|
 |
|
i zaczęło łzawić niebo i napawać niepokojem
|
|
 |
|
błędem jest to, że ludzie często wybaczają innym, tylko po to, aby tamci wciąż byli cząstką ich świata
|
|
 |
|
- wyjechałam, bo wiesz ze nie byłam szczęśliwa. - a teraz jesteś? - nie chcesz tego słyszeć / gossip girl ♥
|
|
 |
|
dokąd to wszystko zmierza nie wiem brachu, ale wiem, że słuchasz teraz prawdziwego rapu
|
|
 |
|
pamiętaj kiedyś wyschnie nam to bagno, pamiętaj gwiazdy z nieba spadną w górę nie na dno
|
|
 |
|
koniec, smutno, myśli tyją, chudną, gdzieś telefon głuchnął, jak te sprawy cuchną, choćby mocno dmuchnął dość, nie znikną, trudno
|
|
 |
|
koniec, smutno, myśli tyją, chudną, gdzieś telefon głuchnął, jak te sprawy cuchną, choćby mocno dmuchnął dość, nie znikną, trudno
|
|
 |
|
popatrz na swoją wiarę i czasem z nią zaszalej, ale z umiarem byś nie umarł w sobie na stałe
|
|
 |
|
te smutki poskładane z liter jadące z bitem...
|
|
 |
|
to jest smutne, polej wódkę i zalej smutki, kłótni mam dość
|
|
|
|