![chyba masz świadomość jak bardzo lubię spacery. to takie kochane że nie pozwalasz mi biec dając świadomość że nie ma sensu bo i tak będziesz wtedy stał w miejscu.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
chyba masz świadomość jak bardzo lubię spacery. to takie kochane, że nie pozwalasz mi biec dając świadomość, że nie ma sensu bo i tak będziesz wtedy stał w miejscu.
|
|
![moje serce płonie jak stara stodoła a Ty dalej oblewasz ją benzyną proszę żebyś przestał a Ty i tak nie zważając na moje prośby podnosisz kanister. a potem? a potem masz pretensje że nie zadzwoniłam po straż pożarną?](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
moje serce płonie jak stara stodoła, a Ty dalej oblewasz ją benzyną, proszę, żebyś przestał, a Ty i tak nie zważając na moje prośby podnosisz kanister. a potem? a potem masz pretensje, że nie zadzwoniłam po straż pożarną?
|
|
![siedzę i przypominam sobie jak lubiłam się Ciebie domyślać.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
siedzę i przypominam sobie jak lubiłam się Ciebie domyślać.
|
|
!['krzyczę coś o niczym co naprawdę ma znaczenie myląc brak słów z całkowitym zrozumieniem.'](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
'krzyczę coś o niczym co naprawdę ma znaczenie, myląc brak słów z całkowitym zrozumieniem.'
|
|
![i obiecuję że ciepło Twojego serca zawsze będzie mi domem.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
i obiecuję, że ciepło Twojego serca zawsze będzie mi domem.
|
|
![a kiedy ten skurwysyn przyjdzie na mój pogrzeb to obiecuję zmartwychwstać i zajebać mu zniczem.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
a kiedy ten skurwysyn przyjdzie na mój pogrzeb to obiecuję zmartwychwstać i zajebać mu zniczem.
|
|
![będę zła i będę w tym dobra.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
będę zła i będę w tym dobra.
|
|
![traktuj każdego kogo spotkasz z godnością i szacunkiem ale zawsze miej plan jak go zabić.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
traktuj każdego kogo spotkasz z godnością i szacunkiem, ale zawsze miej plan jak go zabić.
|
|
![moment kiedy chcesz żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce nie mając odwagi się zabić prosząc tą drugą osobę żeby go przechwyciła.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
moment, kiedy chcesz, żeby druga osoba Cię zdradziła bo wiesz, że bez tego nie umiesz pożegnać się do końca można porównać do detalicznego wbijania nóż w serce, nie mając odwagi się zabić, prosząc tą drugą osobę, żeby go przechwyciła.
|
|
![ironia polega na tym że kiedy chciałam Cię widzieć nie widziałam Cię wcale. a teraz kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy widzę Cię cały czas.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
ironia polega na tym, że kiedy chciałam Cię widzieć, nie widziałam Cię wcale. a teraz, kiedy nie chcę Cię widzieć na oczy, widzę Cię cały czas.
|
|
![możesz siedzieć odpalać jednego papierosa od drugiego trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz możesz wyć jak pies i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic i tak nie usłyszy i tak nie zadzwoni i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies sponiewierana jak kundel. tak sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak ty się na to zgodziłaś.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
możesz siedzieć, odpalać jednego papierosa od drugiego, trzymając miedzy udami szklaneczkę wishkey, możesz omijać wszelakie lustra nie mogą spojrzeć na swoją zapuchniętą twarz, możesz wyć jak pies, i bić pięśćmi w lewą stronę klatki piersiowej. na nic, i tak nie usłyszy, i tak nie zadzwoni, i tak nie zapuka do twoich pierdolonych drzwi chociaż warowałabyś przy nich jak pies. bo przecież to robisz. siedzisz skulowa pod drzwiami obsesyjnie ściskając w ręce telefon. skulona jak pies, sponiewierana jak kundel. tak, sprowadził cię do postaci psa. i jeszcze raz tak, ty się na to zgodziłaś.
|
|
![być zmechaconą jak stary sweter który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny zbędny nieistotny zwyczajnie zużyty. przez osobę która była dla niego jak tlen bo przecież to jego ciepłe ciało czuł kiedy go zakładano bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego bezsensownego leżenia w szafie przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu teraz nie istnieje wcale byłam jestem Twoim swetrem.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
być zmechaconą jak stary sweter, który ktoś wyrzucił na śmietnik bo był już niepotrzebny, zbędny, nieistotny, zwyczajnie zużyty. przez osobę, która była dla niego jak tlen, bo przecież to jego ciepłe ciało czuł, kiedy go zakładano, bo przecież tylko to uchraniało go od ciągłego, bezsensownego leżenia w szafie, przecież to było jego jedyne przeznaczenie i sens istnienia. a teraz sweter nie ma swojej logiki bytu, teraz nie istnieje wcale, byłam, jestem Twoim swetrem.
|
|
|
|