 |
piszesz, dzwonisz, spotykamy się, wszystko ok ale ja nie wiem czy czujesz do mnie właśnie to co ja do Ciebie. czy te wszystkie Twoje słowa są prawdziwe?
|
|
 |
papieros którego trzymam w przymarzniętych dłoniach oznacza, że jeszcze nie dałam rady, że dalej noszę maskę szczęścia.
|
|
 |
nie czuję pustki , ja chyba nadal do końca nie wierzę w jego odejście.
|
|
 |
Jak burza z gradem przechodzisz przez moje życie,
a potem zostawiasz tylko rześkie powietrze,
spokój i ciszę. Pustkę.
|
|
 |
- Czymże jest życie bez miłości?
Chyba tylko plątaniną słów,
bez znaczenia, pustych spojrzeń,
to chyba chłód i koniec czekania,
tak pięknego czekania na kogoś.
Czekanie jest swego rodzaju radością,
nawet jeśli towarzyszą mu łzy i cierpienie,
jeśli wiesz, że masz na kogo czekac,
nie potrzebujesz niczego więcej.
|
|
 |
całe nasze życie to ciągłe wybory
kochać czy nienawidzić?
poddać się czy walczyć do samego końca?
żyć ... czy może umrzeć?
|
|
 |
kazał zamknąć mi oczy, myślałam że to jakaś niespodzianka,
że sprawi mi radość, po chwili je otworzyłam, a jego już nie było.
|
|
 |
ja kocham jego, on kocha ją, ona kocha innego, a ten inny kocha jeszcze inną, a ta inna ma już chłopaka. miłość kurwa.
|
|
 |
niby wszystko po staremu, nadal mam dwie ręce, dwie nogi,
dalej myślę więcej niż powinnam, często miewam kaca,
nie wystarcza mi 8 godzin snu, przesiąkłam na wskroś dymem z papierosów,
dalej jestem zła i nikomu nie pozwalam aby mnie zmieniał.
ale jest też pewna nowość - coraz szybciej o tobie zapominam.
|
|
 |
nie zrobiłam dziś makijażu, chodzę po domu w pobrudzonej koszulce
kilka łez kręci się na końcach rzęs
o czymś marzę, ale jeszcze nie umiem tego sprecyzować.
|
|
 |
wyciągnij do mnie rękę, gdy upadnę
gdy nie będę miała siły wstać,
spraw żebym kiedyś znowu zaczęła się śmiać.
|
|
|
|