 |
nie zdajesz sobie sprawy, że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu, że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.
|
|
 |
- a obiecujesz zrobić dla mnie wszystko? - doszczętnie wszystko. jeżeli będzie trzeba to i tęczę namaluję Ci ołówkiem.
|
|
 |
a gdybym musiała Ci to wytłumaczyć jak małemu dziecku w obawie, że inaczej nie zrozumiesz to wytłumaczyłabym Ci to nawet na przykładzie kanapki z szynką. pan chlebek i pani szynka. bardzo się kochają. wiedzą, że nie przetrwają długo, mimo tego łączą się w ich przypadku - za pomocą masła, nawet jeżeli mają spędzić ze sobą niezdolna mniej niż minutę. ryzykują. bądź odważni jak kanapka, zaryzykujmy, a w zastaw masła wykorzystajmy miłość.
|
|
 |
czasami warto przecierpieć. popłakać, zedrzeć świeżo malowany tynk, zniszczyć do nicości swoje płuca od nikotynowego dymu. czas to nauczyciel. ból to korepetytor. a wynagrodzenie tej, czasem długotrwałej nauki, udowadnia, że warto. warto nawet tynku w najbardziej ulubionym kolorze.
|
|
 |
nie ważne, że upadniesz. czasami sam fakt, że próbujesz sprawia Cię zwycięzcą.
|
|
 |
nie licz na to, że będę siedzieć w poczekalni na jednym z plastikowych krzeseł i czekać, aż uchybienie otworzysz drzwi wołając mnie do środka, mówiąc że przyszła kolej na mnie i na moją dawkę szczęścia przez chwilę, aż czekająca za mną za bardzo zacznie się niecierpliwić i drapać po drzwiach jak to ja miałam jeszcze niedawno w swoim zwyczaju.
|
|
 |
Kochałeś kiedyś tak mocno, że aż odczuwałeś fizyczny ból? Ścisk w brzuchu, mdłości i zawroty głowy. Bezsenność i ciągłe zmęczenie? No powiedz, czułeś kiedyś coś tak intensywnego,że wydawało Ci się, że z tą miłością ze wszystkim sobie poradzisz? A najgorsze jest to, że miłość odejdzie, a ból pozostanie. Twoje serce pęknie na małe kawałki, a one na jeszcze mniejsze. Wszystko się zmieni, wszystko, rozumiesz? Nigdy nie będzie już tak samo. Nie wiem czy może być lepiej czy gorzej, ale na pewno będzie inaczej./esperer
|
|
 |
Cześć nieznajomy, to takie dziwne, że kiedyś znałam Twoje imię. Widziałam Cię wcześniej, wiesz? Widziałam z bardzo bliska, dotykałam Twojej duszy, pamiętasz? Jak mnie nazwałeś? Nieważne, dobra, nie było pytania. Myślałam,że kiedy znowu na Ciebie trafię, wszystko sobie poukładam, zakończę to wszystko definitywnie. Nie patrz tak na mnie, widzisz mnie nie pierwszy raz! Nieznajomy... Kiedyś byłeś moją miłością./esperer
|
|
 |
Dzień wstaję, ty jakoś nie możesz./esperer
|
|
 |
Kochałam Cię tak bardzo, że nie chcę zapomnieć, nawet jeśli ma wiązać się to z bólem./esperer
|
|
 |
Bo nagle stałeś się sensem wszystkiego i nie wiem jak to zrobiłeś, ale postanowiłam Ci zaufać,pomimo pękającego serca./esperer
|
|
 |
Uwierz mi, że gdy szłam na tą imprezę nie spodziewałam się, że spotkam tam kogoś takiego jak Ty. Kolesia,który będzie umiał sprawić, że czuję się bezpieczna, kochana i potrzebna. Kolesia,który wybijał się ponad tych tandetnych imprezowych chłopców w spoconych podkoszulkach, nastawionych tylko na pusty seks./esperer
|
|
|
|