głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zaidealna

Mamy po 20 lat  cholera to jest dopiero początek naszego życia  powinniśmy wstawać każdego ranka z uśmiechem na ustach  bo każdy ranek to nowy początek. Nawet widząc deszcz i mgłę za oknem. A my zakrywamy kołdrą głowę i najchętniej nie wychodzilibyśmy z łóżka.    Najchętniej byśmy umarli.

niekoffana dodano: 16 grudnia 2013

Mamy po 20 lat, cholera to jest dopiero początek naszego życia, powinniśmy wstawać każdego ranka z uśmiechem na ustach, bo każdy ranek to nowy początek. Nawet widząc deszcz i mgłę za oknem. A my zakrywamy kołdrą głowę i najchętniej nie wychodzilibyśmy z łóżka. Najchętniej byśmy umarli.

Pamiętaj  że zawsze jest ciężko  zanim zacznie być pięknie.

niekoffana dodano: 16 grudnia 2013

Pamiętaj, że zawsze jest ciężko, zanim zacznie być pięknie.

Bo w mojej głowie zamieć. Czarne  czarne chmury.

niekoffana dodano: 16 grudnia 2013

Bo w mojej głowie zamieć. Czarne, czarne chmury.

Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce  patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem  jak pod powiekami zbierają się łzy  które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się  zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot  mały chłopiec  który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość  zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz  a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć  że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty  gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło. esperer

esperer dodano: 15 grudnia 2013

Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer

Mam nadzieję  że właśnie teraz jesteś sam  że leżysz na łóżku w ciemności i słuchasz tych wszystkich przygnębiających piosenek. Mam nadzieję  że myślisz o mnie i zastanawiasz się co robię  jak jestem ubrana  jaki mam humor i czy się uśmiecham. Mam nadzieję  że nie daje Ci spokoju myśl  że wszystko spierdoliłeś  że mogliśmy właśnie siedzieć tam razem  a tak naprawdę każde z nas tylko udaje jakie jest teraz szczęśliwe.    napisana

napisana dodano: 15 grudnia 2013

Mam nadzieję, że właśnie teraz jesteś sam, że leżysz na łóżku w ciemności i słuchasz tych wszystkich przygnębiających piosenek. Mam nadzieję, że myślisz o mnie i zastanawiasz się co robię, jak jestem ubrana, jaki mam humor i czy się uśmiecham. Mam nadzieję, że nie daje Ci spokoju myśl, że wszystko spierdoliłeś, że mogliśmy właśnie siedzieć tam razem, a tak naprawdę każde z nas tylko udaje jakie jest teraz szczęśliwe. / napisana

I pluć na to co było. Jebać tą znajomość  która momentami zawierała elementy pseudo miłości. Jebać to  że było  że nie wyszło  że choć kiedyś to teraz już nic. esperer

esperer dodano: 15 grudnia 2013

I pluć na to co było. Jebać tą znajomość, która momentami zawierała elementy pseudo miłości. Jebać to, że było, że nie wyszło, że choć kiedyś to teraz już nic./esperer

Dowiedziałam się  że jesteś już w drodze  że będziesz następnego dnia  że ważna sprawa  nic więcej nie wiem  rozmowa przerwała się chyba w najważniejszym momencie. Drżę  dużo bardziej niż zwykle przed spotkaniem  dobieram słowa  ciężko mi dzisiaj cokolwiek stworzyć  och  co powiem  gdy Cię zobaczę. Bolą mnie ręce  będziesz musiał mnie dotykać  mi nie wystarczy sił. Będę się uśmiechać  bo przyjedziesz  będziesz przy mnie  nie mów tylko niczego złego  nie przekreślaj nas  wiem  że to zła miłość  ale nie rób tego  nie w tym czasie  ta miłość musi taka być  to jest nadal gorące i wiem  wiem  że nie ustanie  nie minie  nie utraci na wartości  proszę  uwierz mi.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 14 grudnia 2013

Dowiedziałam się, że jesteś już w drodze, że będziesz następnego dnia, że ważna sprawa, nic więcej nie wiem, rozmowa przerwała się chyba w najważniejszym momencie. Drżę, dużo bardziej niż zwykle przed spotkaniem, dobieram słowa, ciężko mi dzisiaj cokolwiek stworzyć, och, co powiem, gdy Cię zobaczę. Bolą mnie ręce, będziesz musiał mnie dotykać, mi nie wystarczy sił. Będę się uśmiechać, bo przyjedziesz, będziesz przy mnie, nie mów tylko niczego złego, nie przekreślaj nas, wiem, że to zła miłość, ale nie rób tego, nie w tym czasie, ta miłość musi taka być, to jest nadal gorące i wiem, wiem, że nie ustanie, nie minie, nie utraci na wartości, proszę, uwierz mi. / nieracjonalnie

tak bardzo Cię nie znam   a tak bardzo Cię kocham ! teksty nacpanaaa dodał komentarz: tak bardzo Cię nie znam , a tak bardzo Cię kocham ! do wpisu 14 grudnia 2013
Bo mam krwotok z nosa znowu a dwa tygodnie temu miałam zapaść i sypię kolejną kreskę a wszyscy wokół mówią 'przestań nie powinnaś' i mam to gdzieś bo nie ma go nie ma i nie ma i może gdyby był gdyby był i powiedział 'ogarnij się mała nie baw się w to' to siedziałabym grzecznie w domu i układała puzzle ale jestem tutaj i jestem królową nocy i znów ładuje w siebie jakieś niewiadomego pochodzenia prochy a co drugi koleś chce postawić mi drinka no weźcie nie rozmieniam się na drobne sama umiem podejść do baru i powiedzieć polej mi setkę a później następną i kolejną i kurwa jest dobrze jestem szczęśliwa no a przynajmniej wesoła i przecież sobie radzę powiedzmy nieważne  nieistotne bo on on gdzieś tam z kimś tam a ja tu tu w tłumie ludzi mocno już wstawiona i nagle nagle zaczynam czuć się samotna zaczyna do mnie docierać że nie będę wyjątkiem i skończę jak inni mi podobni bo jestem chora i nie ma dla mnie ratunku bo nie ma tej osoby która jako jedyna potrafiła mnie ogarnąć    nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 14 grudnia 2013

Bo mam krwotok z nosa,znowu a dwa tygodnie temu miałam zapaść i sypię kolejną kreskę,a wszyscy wokół mówią 'przestań nie powinnaś' i mam to gdzieś,bo nie ma go,nie ma i nie ma i może gdyby był,gdyby był i powiedział 'ogarnij się mała,nie baw się w to' to siedziałabym grzecznie w domu i układała puzzle,ale jestem tutaj i jestem królową nocy i znów ładuje w siebie jakieś niewiadomego pochodzenia prochy a co drugi koleś chce postawić mi drinka,no weźcie nie rozmieniam się na drobne sama umiem podejść do baru i powiedzieć polej mi setkę a później następną i kolejną i kurwa jest dobrze jestem szczęśliwa no a przynajmniej wesoła i przecież sobie radzę,powiedzmy,nieważne, nieistotne bo on,on gdzieś tam z kimś tam a ja tu,tu w tłumie ludzi mocno już wstawiona i nagle,nagle zaczynam czuć się samotna,zaczyna do mnie docierać że nie będę wyjątkiem i skończę jak inni mi podobni,bo jestem chora i nie ma dla mnie ratunku,bo nie ma tej osoby która jako jedyna potrafiła mnie ogarnąć / nacpanaaa

powinniście być tutaj  przy mnie. trzymać mnie za rękę przytulić i powiedzieć  przyrzec że wszystko będzie dobrze. ale was  nas już nie ma. pozostały tylko wspomnienia i setki zdjęć  do których znowu płaczę. znowu kurwa cały mój świat się załamuje  a was nie ma. gdzie jesteście anioły? mieliście mnie chronić  nie pozwolić abym po raz kolejny upadła. przecież tak pięknie mówiliście jak wam na mnie zależy  a ja wam uwierzyłam. uwiedliście mnie słodkimi słówkami i przysięgami. i jestem zbyt naiwna i to znowu się ujawnia. bo przecież miałam być zimną  obojętną na wszelkie uczucia suką  a zamiast to powierzyłam całe swoje serce w wasze ręce. serce  które teraz bezlitośnie łamiecie na drobne kawałki  doszczętnie je niszcząc. bez was umieram. teraz  siedząc po kilku piwach  umieram. bo was potrzebuję  a was nie ma. i najgorsze  że czuję  że już nigdy was nie będzie.  a to kurwa szkoda

briefly dodano: 13 grudnia 2013

powinniście być tutaj, przy mnie. trzymać mnie za rękę,przytulić i powiedzieć, przyrzec że wszystko będzie dobrze. ale was, nas już nie ma. pozostały tylko wspomnienia i setki zdjęć, do których znowu płaczę. znowu kurwa cały mój świat się załamuje, a was nie ma. gdzie jesteście anioły? mieliście mnie chronić, nie pozwolić abym po raz kolejny upadła. przecież tak pięknie mówiliście jak wam na mnie zależy, a ja wam uwierzyłam. uwiedliście mnie słodkimi słówkami i przysięgami. i jestem zbyt naiwna i to znowu się ujawnia. bo przecież miałam być zimną, obojętną na wszelkie uczucia suką, a zamiast to powierzyłam całe swoje serce w wasze ręce. serce, które teraz bezlitośnie łamiecie na drobne kawałki, doszczętnie je niszcząc. bez was umieram. teraz, siedząc po kilku piwach, umieram. bo was potrzebuję, a was nie ma. i najgorsze, że czuję, że już nigdy was nie będzie. "a to kurwa szkoda"

CZ.1.Nawet nie masz pojęcia jak bardzo bałam się tych wszystkich pustych dni  które od tak dawna mnie otaczają. Bałam się  ale w głębi duszy wierzyłam  że Bóg nie zgodzi się abym tak bardzo cierpiała. Sądziłam  że pozwoli on nam być razem już do końca życia. Wiesz  kiedy stanąłeś na mojej drodze poczułam coś niezwykłego. Nagle cały świat zaczął kręcić się w przeciwną stronę. Byłam w stanie oddać wszelkie dni z przeszłości za to  aby spędzić z Tobą swoją całą przyszłość. Każda chwila z Tobą zdawała się być tak krótka  że ciągle pragnęłam więcej i więcej. Nie potrzebowałam niczego tylko Twojej obecności. Każdy Twój uśmiech i Twoje oczy spoglądające na mnie były najcenniejszym widokiem. Uwielbiałam spoglądać jak śpisz  jakie robisz miny kiedy próbujesz mnie zdenerwować czy w jaki grymas układały się Twoje usta przy każdym naszym pożegnaniu. Wszystko było magiczne. Wystarczyło  że spędzaliśmy zimny wieczór siedząc w domu i oglądając filmy  a ja byłam najszczęśliwsza na ziemi.

napisana dodano: 13 grudnia 2013

CZ.1.Nawet nie masz pojęcia jak bardzo bałam się tych wszystkich pustych dni, które od tak dawna mnie otaczają. Bałam się, ale w głębi duszy wierzyłam, że Bóg nie zgodzi się abym tak bardzo cierpiała. Sądziłam, że pozwoli on nam być razem już do końca życia. Wiesz, kiedy stanąłeś na mojej drodze poczułam coś niezwykłego. Nagle cały świat zaczął kręcić się w przeciwną stronę. Byłam w stanie oddać wszelkie dni z przeszłości za to, aby spędzić z Tobą swoją całą przyszłość. Każda chwila z Tobą zdawała się być tak krótka, że ciągle pragnęłam więcej i więcej. Nie potrzebowałam niczego tylko Twojej obecności. Każdy Twój uśmiech i Twoje oczy spoglądające na mnie były najcenniejszym widokiem. Uwielbiałam spoglądać jak śpisz, jakie robisz miny kiedy próbujesz mnie zdenerwować czy w jaki grymas układały się Twoje usta przy każdym naszym pożegnaniu. Wszystko było magiczne. Wystarczyło, że spędzaliśmy zimny wieczór siedząc w domu i oglądając filmy, a ja byłam najszczęśliwsza na ziemi.

CZ. 2. Miałam cały swój świat przy sobie. Każdy Twój dotyk rozpalał mnie i sprawiał  że miałam w sobie coraz więcej energii by żyć i przeżyć to życie tylko z Tobą. Układałam nam plany na przyszłość  pewnie niepotrzebnie  ale pamiętasz jak uwielbiałam dzielić się nimi z Tobą leżąc w Twoich ramionach. Podporządkowałam cały swój świat właśnie Tobie. Byłeś na pierwszym miejscu  najważniejszy i jedyny. Chciałam być dla Ciebie najlepsza  chciałam być Twoją dziewczyną  przyjaciółką  najlepszym kumplem  kochanką – Twoim najwspanialszym dopełnieniem. Żyłam dla Ciebie  a każdy oddech i uderzenie mojego serca było dedykowane Tobie. Nie sądziłam  że będę w stanie pokochać kogoś aż tak mocno jak pokochałam Ciebie. Uczyłam się Ciebie z największą przyjemnością. Uwielbiałam poznawać Twoje przyzwyczajenia  zalety  wady  Twoją przeszłość i wszystko co wiązało się z Tobą. Byłeś dla mnie zagadką  którą chciałam rozwiązać i dążyłam do tego każdego dnia.

napisana dodano: 13 grudnia 2013

CZ. 2. Miałam cały swój świat przy sobie. Każdy Twój dotyk rozpalał mnie i sprawiał, że miałam w sobie coraz więcej energii by żyć i przeżyć to życie tylko z Tobą. Układałam nam plany na przyszłość, pewnie niepotrzebnie, ale pamiętasz jak uwielbiałam dzielić się nimi z Tobą leżąc w Twoich ramionach. Podporządkowałam cały swój świat właśnie Tobie. Byłeś na pierwszym miejscu, najważniejszy i jedyny. Chciałam być dla Ciebie najlepsza, chciałam być Twoją dziewczyną, przyjaciółką, najlepszym kumplem, kochanką – Twoim najwspanialszym dopełnieniem. Żyłam dla Ciebie, a każdy oddech i uderzenie mojego serca było dedykowane Tobie. Nie sądziłam, że będę w stanie pokochać kogoś aż tak mocno jak pokochałam Ciebie. Uczyłam się Ciebie z największą przyjemnością. Uwielbiałam poznawać Twoje przyzwyczajenia, zalety, wady, Twoją przeszłość i wszystko co wiązało się z Tobą. Byłeś dla mnie zagadką, którą chciałam rozwiązać i dążyłam do tego każdego dnia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć