 |
`Nie patrząc na nikogo i bez wyrzutów sumienia,
odcinam się od syfu i zmieniam punkt widzenia..`
|
|
 |
`Jeśli mam coś zmieniać, to tak by było lepiej..
Dość melanży do zrzygania, wolę inwestować w siebie.`
|
|
 |
`Ale kiedy mówisz do mnie słońce,
traktuję to co nieco opacznie,
Ty jesteś jednym a ja drugim końcem
,daleko nam do siebie strasznie..`
|
|
 |
`A miało być tak pięknie,
miało nie wiać w oczy nam..
i ociekać szczęściem,
miało być "sto lat! sto lat!"..`
|
|
 |
`Jeśli on leci za suką to
ściągnij mu kaganiec,
odepnij smycz i puść
wolno. Niech ucieka,
tylko później niech nie
piszczy pod drzwiami..`;]
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
`Kurwa, zrozum to palancie, że ja bez Ciebie nie potrafie normalnie żyć....`;x
|
|
 |
`Są ludzie ważni i ważniejsi, a Ty przyporządkuj mnie gdzie chcesz, byleby szczerze..`
|
|
|
|