 |
w końcu zrozumiałam, że rozmawianie z Tobą o miłości to tak jak rozmawianie ze ślepym o kolorach. jak rozmowa głodnego z pojedzonym. zrozumiałam, że ta konwersacja jest równie realna jak to, że łysy zajebie grzywką o chodnik.
|
|
 |
miłość jest wtedy, gdy zalejesz swoje ulubione płatki sokiem pomarańczowym zamiast mlekiem. obsesja jest wtedy, gdy zjesz te płatki w ogóle tego nie zauważając.
|
|
 |
stanęłam na twoich trampkach, aby dostać do twoich ust. odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. poczułam twój leciutki uśmiech. wyszeptałeś mi do ucha ' to ja tu się muszę starać, kochanie' .
|
|
 |
Dziś wiem, że oddając Ci serce sprzedałem dusze... Bo kto widział to, że byłaś zawsze fałszywa? Jesteś kokieterą i bardzo złą dupą. Gdybym to wiedział wcześniej. Gdybym znał Cie lepiej. Gdybym tylko wcześniej się ogarnął. Może bym nie cierpiał ale jak się gdyba....
|
|
 |
kłopot w tym, że kiedy człowiekowi za bardzo zależy, to wszystko czuje dwa razy mocniej.
|
|
 |
wczoraj jest po to, żeby wspominać. jutro- aby marzyć.
|
|
 |
Wiesz co? Już teraz wiem, że mnie nie kochałaś. Bo nie ma takiego czegoś jak kochanie słabo, bo się osłabiło.... Kochasz lub nie... Teraz rozumiem wszystko. Kiedy już straciłem wszystko... Ale warto było przeżyć czasem piękne chwile;)
|
|
|
|