 |
|
A ona czeka. Dzwonek do drzwi i serce zaczyna bić dwa razy szybciej i mocniej.
|
|
|
|
Stwierdził, że było to najlepsze lato. Najlepsze bo bez niej.
|
|
|
|
delikatnie dotykam opuszkami palców szczęście,
które przygarnęłam przed rokiem.
- nie ucieka.
to wystarczający powód do uśmiechu.
|
|
|
|
mam ograniczoną liczbę miejsc w swoich myślach.
niemalże jak w kinie.
|
|
|
|
uśmiecham się, na przekór brzydkim myślom i zlepionym w fałsz słowom.
|
|
|
|
jestem swoim wrogiem,
jestem swoja własna ofiarą.
|
|
|
|
nie zapomnę, jak zabierałeś w podróż mnie. dookoła Twojego ciała.
|
|
|
|
płytkie wyobrażenia o idealnym świecie. czuję się pusta i złamana...
|
|
|
|
nie chłonę chętnie przeszłości. a jej głos mnie przytłacza...
|
|
|
|
Samej mi do siebie jest okrutnie za daleko!!
|
|
|
|
Najwyższa pora,
by zgładzić przyszłość
Najwyższa pora,
wykastrować pamięć
|
|
|
|
W końcu nadzieja umarła. Ale to nic ... może ma 9 żyć...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
