 |
- dlaczego wchodzisz do szafy? - mam dość tego pieprzonego życia, spadam do lepszego świata, tam znajdę ukojenie i nie czekaj z obiadem - ale do szafy?! - do narnii głupia.
|
|
 |
Kiedy byłyśmy mały dziewczynkami, wierzyłyśmy w bajki, fantazjowałyśmy, jakie będzie nasze życie. Biała suknia, królewicz, który zabierze nas do zamku na szczycie góry. Wieczorem w łóżku zamykałyśmy oczy i wierzyłyśmy gorąco w to, że marzenie się spełni. Święty Mikołaj, Wróżka i Królewicz byli tak blisko, że czuło się ich smak. Ale człowiek dorasta. Któregoś dnia otwieracie oczy i bajka pryska. Zwracamy się do ludzi i rzeczy, którym ufamy. Sęk w tym, że trudno całkowicie uwolnić się od tej bajki, bo prawie każdy chowa w sobie ten promyk nadziei i wiary, że pewnego dnia otworzy oczy i marzenie się ziści.
|
|
 |
kochałes mnie i ja ciebie tez. wybacz mi wreszcie ze przyszlam nagrzana ze wszystko mnie draznilo ze nie dalam nam wtedy szansy. potem bylo dlugie milczenie kolejne nasze nieudane zwiazki . pogodzilismy sie. ale ty wciaz masz do mnie zal, czemu ty mnie az tak nie lubisz...?
|
|
 |
zmieniles sie. wolałam cie takiego jakim byles wczesniej. mowisz ze nie, to nie prawda. w takim razie w ogóle cie nie znałam.
|
|
 |
Marzenia zwykle się spełniają, ale nie tak i nie wtedy, kiedy tego pragniemy.
|
|
 |
Już nie boję się Buki z Muminków, Arktosa z Tabalugi czy Gargamela ze Smerfów, teraz boję się szarej rzeczywistości bez Ciebie.
|
|
 |
Mimo, że używam wulgarnych tekstów, jestem kurwa delikatna, nawet bardzo!
|
|
 |
Ale, że co? ze mam rozmawiać o tym czym chce, czy o tym czymś co jest na Twoim poziomie?
|
|
 |
A gdyby matma wchodziła Mi do głowy tak szybko, jak treści smsów od Ciebie to na bank byłabym mądrzejsza niż Pitagoras .
|
|
 |
Myslisz, że słowa to czarodziejska różdżka, która wszystko naprawi ? Jesteś w błędzie, liczą się też czyny.
|
|
|
|