 |
zasypiając ze słuchawkami w uszach, mam nadzieję, że budząc się, będę już bez serca, które wciąż cię kocha i bez podświadomości, która wciąż mi o tobie przypomina.
|
|
 |
stojąc samotnie na korytarzu, wpatrując się w Ciebie, stojącego po drugiej stronie z kolegami, wyobrażam sobie, że podchodzisz do mnie, bierzesz za rękę, patrzysz głęboko w oczy i mówisz - kocham Cię. pomarzyć dobra rzecz.
|
|
 |
Co jest gorsze? Dostać sms-a: `koniec z nami` czy dostać po chwili drugiego: `to nie do Ciebie` ?
|
|
 |
Szkolny korytarz.. Wychodząc z klasy zobaczyłam kogo? No, właśnie kogo? Osobę ze słuchawkami w uszach w ogóle niezainteresowaną tym co do niej czuje.. Zostawiłam plecak.. Koleżanki poprosiły mnie, żebym wyszła z nimi na dwór. Miałam odmówić? Po co? Skoro ty sobie siedziałeś obojętny.. Poszłam, lecz po chwili znalazłam pretekst.. dość głupi ale jakże skuteczny.. Weszłam do szkoły tylko po napój.. W tym momencie miałam czas, żeby ciebie zobaczyć.. Nasze spojrzenia po raz kolejny się spotkały... po za tobą wszystko inne zniknęło.. Nie przeszkadzał nawet hałas, który dobiegał z wyższego piętra, bo grała muzyka.. Ważne, że widziałam Ciebie
|
|
|
|