 |
mój problem polega na tym , że za bardzo się przywiązuję do ludzi , którzy potem mają na mnie wyjebane , a później płaczę i nie umiem mieć twardego serca i też się na nich wypiąć
|
|
 |
Zapominam dzień, w którym Cię poznałam, zapominam każdy pocałunek, każde spojrzenie w oczy, wszystkie wyznanie. Całkowicie wymazuję Cię z pamięci, dla mnie nie istniejesz. Już więcej nie zniszczysz mi życia, bo już więcej Cię w nim nie będzie
|
|
 |
' trudno czekać na coś co wiesz , że może nigdy nie nastąpić , ale jeszcze trudniej zrezygnować , gdy wiesz , że to wszystko czego pragniesz .
|
|
 |
Ta,wszystko dawno skończone .
Mijasz Mnie w mieście ale patrzysz w inną stronę . Przypadkowe spotkania są nieuniknione .
|
|
 |
. zgubiliśmy siebie w świecie przesiąkniętym nienawiścią do zrozumienia .
|
|
 |
"Ty tylko bądź.
Bądź i kochaj, a ja będę szczęśliwy."
|
|
 |
'Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha.'
|
|
 |
Chociaż nie ma Cię tylko parę godzin, choć siedzisz na jakimś brudnym fotelu, oglądając znów ten sam widok i może myślisz o mnie troszeczkę, to mnie tęsknota rozrywa od środka. Mam ochotę krzyczeć do pustych ścian, położyć się skulona pod pralką i zapomnieć o wszystkim. I choć na chwilę o Tobie. Ulotnić się z tego świata, rozprysnąć jak bańka, jak kretowisko smutków. Zresetować siebie i uczucia. Zburzyć to cholernie toksyczne miasto.
|
|
 |
Chciałabym wywołać Ciebie, jak się wywołuje zdjęcia, jak się wywołuje duchy, jak się wywołuje przeszłość. Jutro nie jest do wywołania, nawet do przeżycia go nie ma, do przegnicia ewentualnie się zjawia. Rzeczywidoczność zmalała do niezbędnego minimum albo bardziej, proporcje, porcje, niedobory. Zamknę drzwi w ustach i usnę. Czasami przecież zjawiałeś się o poranku.
|
|
 |
Podziwiam swój koniec. Patrzę na obraz z taniego, krótkometrażowego dramatycznego romansu połączonego z romantycznym dramatem i może jeszcze szczyptą horroru, z którego zapożyczone zostały jęki i krzyki. Scenariusz jest prosty, dwie krótkie scenki: Kocham. Umieram.
|
|
 |
często cierpimy przez ludzi, którzy nie zasługują nawet na nasze spojrzenie
|
|
 |
przytulił ją - poczuła się bezpiecznie i to ją zabolało , Bo wiedziała że nie może mu ufać .. że nigdy nie będą razem .
|
|
|
|